Ponad 60 osób wzięło udział w 4. edycji „Ekospływu”. Uczestnicy płynąc kajakami na odcinku rzeki Nidy między Tokarnią, a Brzegami sprzątali napotkane po drodze śmieci.
Artur Sinkiewicz, organizator spływu z wypożyczalni „Owokajakowo” zaznacza, że dzięki akcji z każdym rokiem ilość śmieci wyławianych z rzeki na tym odcinku jest dużo mniejsza. Zwraca uwagę, że niestety osoby odpoczywające nad rzeką nie zabierają ze sobą śmieci licząc na to, że ktoś je sprzątnie za nich.
– Podczas pierwszej edycji wydarzenia trasę pokonało 18 kajaków, a napotkanych po drodze śmieci bało bardzo dużo. Najczęściej zalegają one na brzegach, gdzie wiele osób odpoczywa, czy wędkuje, a także w takich newralgicznych miejscach jak zakola, gdzie śmieci wrzucone do rzeki spływają i zatrzymują się – wyjaśnia.
Po raz trzeci w akcji wzięły udział panie z klubu morsów „Morsujemy Wszyscy Razem” ze Strawczyna. Jak mówią takie akcje są bardzo potrzebne.
– Fajna akcja, której towarzyszą ciekawe przeżycia. Można powiedzieć, że między uczestnikami trwa swoista walka o każdy śmieć i rywalizacja kto zbierze ich więcej. To, co znajdujemy na brzegach, czasem przekracza granicę wyobraźni. Oprócz mniejszych śmieci można natrafić na starą pralkę, czy opony samochodowe. Niestety osoby korzystające z uroków Nidy, zarówno pływający kajakami, czy też opalający się nie zabierają ze sobą śmieci, a to z jaką skalą takich zachowań mamy do czynienia jest przerażające – podkreślają.
Pokonanie całej trasy zajęło uczestnikom około 3 godzin. Na mecie, na wszystkich czekał ciepły posiłek. Akcja odbyła się we współpracy z organizacją Operacja Czysta Rzeka i Stowarzyszeniem Czysta Nida. Zebrane przez uczestników śmieci zostaną odebrane przez gminę Chęciny, która objęła patronatem całe wydarzenie.