Sandra Drabik wyleciała we wtorek (14 maja) do Bangkoku na światowe kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Dla pięściarki SK Kickboxing Kielce będzie to ostatnia szansa na wywalczenie paszportu na tegoroczne, najważniejsze dla każdego sportowca wydarzenie.
Sandra Drabik do stolicy Tajlandii udała się w doskonałym humorze, po zdobyciu złotego medalu w silnie obsadzonym turnieju Golden Gong w Skopje. W finale Polka wygrała 4:1 z Kariną Ibrahimovą z Kazachstanu, która jest aktualną wicemistrzynią świata w wadze 57 kg.
– Wiem, że mogę wygrywać z najlepszymi na świecie i przecież wygrywam. Mam nadzieję, że w Tajlandii wszystko zaskoczy, że wszystko się poukłada. Jestem pozytywnie nastawiona przed tym startem – powiedziała była mistrzyni świata w kickboxingu.
35-letnia kielczanka wzięła udział w marcowych europejskich kwalifikacjach do IO w Paryżu. We włoskim Busto Arsizio przegrała w drugiej rundzie z reprezentantką gospodarzy, wicemistrzynią świata Sirine Charaabi. Zdaniem najbardziej doświadczonej i utytułowanej pięściarki w polskiej kadrze, trudno powiedzieć, czy w Bangkoku będzie trudniej o wywalczenie olimpijskiego paszportu.
– Dużo będzie zależało od losowania, od tego ta kogo trafię, jaki styl będą reprezentowały rywalki. Z częścią tych zawodniczek nigdy nie boksowałam, więc trudno mi się wypowiedzieć na temat moich szans. Jestem jednak dobrej myśli – zakończyła Sandra Drabik.
W stolicy Tajlandii wystąpią trzy polskie pięściarki. Oprócz Sandra Drabik w wadze do 54 kg, także Natalia Kuczewska w kategorii do 50 kg i Klaudia Budasz do 60 kg. Kwalifikacje do IO w Paryżu we Włoszech wywalczyły Julia Szeremeta (57 kg), Aneta Rygielska (66 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg).