350 cyklistów bierze udział w rowerowej majówce z biskupem Marianem Florczykiem. Trasa ma około 18 km i wiedzie z Kielc do Borkowa, w gminie Daleszyce.
Pani Henryka po raz pierwszy bierze udział w tej wycieczce.
– Usłyszałam, że jest organizowana i postanowiłam się przejechać. Nikt nie musiał mnie namawiać do wzięcia udziału. Chciałam spędzić czas w miłym towarzystwie. Bardzo lubię jeździć na rowerze. Szczerze to nie wiem, czy 18 km to dużo, czy nie. Nigdy nie liczę długości swoich tras – mówi z uśmiechem.
Dla pani Marii wycieczki rowerowe są codziennością.
– Wsiadam na rower niezależnie od pogody. Nie interesuje mnie, czy pada śnieg lub deszcz bądź, czy jest mróz – zaznacza.
Cyklistom zawsze towarzyszy biskup Marian Florczyk, który przypomina, że to nie jest wyścig.
– Bardzo zależy nam na tym, aby wszyscy jechali wspólnie, w dobrej i rodzinnej atmosferze. Ważne, żeby każdy znalazł chwilę na rozmowę i nawiązanie relacji. Na co dzień nam ich brakuje – mówi hierarcha.
O godz. 10.45 cykliści zaplanowali postój w kościele w Dyminach, o godz. 13.00 nabożeństwo w Kaczynie. Natomiast zakończenie rajdu ze wspólnym grillem odbędzie się nad zalewem w Borkowie.
Pomysł rajdów narodził się w 2003 roku. Celowo wybrano datę – 18 maja, czyli dzień urodzin papieża Jana Pawła II. Zgodnie z założeniami majówka ma budować wspólnotę, która była ważna także dla papieża.