Po raz czwarty w tym sezonie staną naprzeciwko siebie dwa najlepsze zespoły piłkarzy ręcznych w kraju. W niedzielę (19 maja) o godz. 15.00 w Orlen Arenie pierwszy mecz finałowy o mistrzostwo Polski Orlen Wisła Płock kontra Industria Kielce. Zespół z Mazowsza ma już jeden tytuł w tym sezonie. 5 maja w Kaliszu Nafciarze pokonali kielczan 29:20 w finale Pucharu Polski.
Żółto-Biało-Niebiescy, niestety są osłabieni. Do kontuzjowanych wcześniej Szymona Sićki, Michała Olejniczaka i Hassana Kaddaha dołączył Haukur Thrastarson. Islandczyk nie doszedł do siebie. Przypomnijmy: podczas finału Pucharu Polski 5 maja w Kaliszu mocno wygiął kolano i odczuwa jeszcze ból. Jest również dobra informacja: gotowy do gry jest już Tomasz Gębala. „Szef obrony” Industrii dostał zielone światło po kwietniowym odnowieniu się urazy łydki. Obecność Tomasza Gębali nieco ułatwi sztabowi szkoleniowemu Industrii wypełnienie limitu Polaków, których w każdym momencie meczu musi być co najmniej dwóch na parkiecie.
Kielczanie walczą o 21. tytuł mistrza Polski i trzynasty z rzędu. Rywale na mistrzowskim tronie byli po raz ostatni w 2011 roku.
– Nie jest łatwo co roku wygrywać ligę. Od kiedy jestem w Kielcach zawsze była trudna walka o mistrzostwo. Pamiętam jeszcze początek, gdy trenerem Płocka był Manolo Cadenas. Mamy wielki szacunek dla zespołu przeciwnika. Cieszymy się, że razem możemy promować polską piłkę ręczną, bo starcia między nami stoją na bardzo wysokim poziomie” – podkreślił trener Talant Dujszebajew.
Rywali komplementuje rozgrywający Industrii Daniel Dujszebajew.
– Wiemy, że Wisła jest fajnym zespołem, który potrafi walczyć z najlepszymi. Swoją jakość udowodnili również w Europie w dwóch ostatnich latach . Po ostatnim meczu w Kaliszu mamy super motywację, aby pokazać, że to był wypadek przy pracy, a ta różnica wynikała z naszego dużego zmęczenia – podkreśla hiszpański rozgrywający.
Mimo gry w okrojonym składzie praktycznie przez cały sezon podopieczni Tałanta Dujszebajewa byli bardzo blisko, aby po raz trzeci z rzędu awansować do Final4 Ligi Mistrzów. Teraz chcą zrobić wszystko, aby zdobyć mistrzostwo Polski.
– W tym sezonie przeszliśmy przez bardzo wiele. Mieliśmy dużo kontuzji. Nie mogę wyobrazić sobie, że zostaniemy bez mistrzostwa. Jesteśmy skoncentrowani i zmotywowani na osiągnięciu naszego celu. Myślę, że naszą postawą do tej pory zasłużyliśmy na zwycięstwo – uważa chorwacki rozgrywający Igor Karacić.
Co słychać u rywali?
– To oczywiste, że zmierzymy się z niezwykle mocnym rywalem, jakim jest Industria Kielce i czeka nas bardzo emocjonujące spotkanie. Postaramy się dać z siebie wszystko i przygotować się najlepiej jak tylko potrafimy, żeby w niedzielnym pojedynku triumfować. Wiemy, że jest to starcie dużej wagi, jako że ewentualne kolejne dwa zagramy już poza własną halą. Musimy wykorzystać tę przewagę grania u siebie! – powiedział Xavi Sabate, trener ORLEN Wisły Płock.
– Doskonale wiemy, że każdy kolejny mecz to zupełnie nowe wyzwanie, dlatego musimy zapomnieć o tym, co wydarzyło się podczas finału ORLEN Pucharu Polski. Przed nami zdecydowanie inne spotkanie, do którego drużyna z Kielc podejdzie bez wątpienia z jeszcze większą dawką motywacji niż do wszystkich, które miały miejsce w tym sezonie. My sami jesteśmy świadomi, czego jesteśmy w stanie dokonać i mocno w siebie wierzymy. Ze wsparciem płynącym z trybun w naszej hali damy z siebie wszystko, żeby zwyciężyć tę rywalizację. Mam nadzieję, że nadal będziemy brylować na boisku i grać tak dobrze, jak to miało miejsce ostatnio. – skomentował Mirko Alilović, bramkarz ORLEN Wisły Płock.
– Ciężko pracowaliśmy cały sezon, żeby być w tym miejscu i mieć możliwość zagrania o mistrzostwo Polski. To będzie zupełnie inny mecz niż ten, który rozegraliśmy w Kaliszu, ale wierzymy, że przy wsparciu wypełnionej po brzegi ORLEN Areny jesteśmy w stanie wygrać. Myślę, że wystarczy powiedzieć, że w niedzielę gramy o marzenia i damy z siebie wszystko. – powiedział Michał Daszek, kapitan ORLEN Wisły Płock.
W sezonie zasadniczym, w grudniu Industria przegrała w Hali Legionów z Orlen Wisłą Płock 28:29, a w drugiej rundzie, w marcu zwyciężyła na Mazowszu 34:29.
Od tego sezonu w Orlen Superlidze wrócono do formuły play-offów, które toczą się do dwóch zwycięstw i pierwszy mecz odbędzie się na Mazowszu. To dlatego, że Nafciarze byli drudzy po sezonie zasadniczym, a Industria pierwsza i decydujące mecze o mistrzostwie Polski rozegra przed własną publicznością. Drugi odbędzie się w niedzielę 26 maja o godz. 20 w Hali Legionów, a ewentualne trzecie w środę 29 maja również w Kielcach
Jednak teraz przed nami pierwsze finałowe spotkanie Orlen Wisła Płock – Industria Kielce. Mecz rozpocznie się w niedzielę (19 maja) o godz. 15 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia Kielce.