Korona musi wygrać w ostatniej kolejce sezonu PKO BP Ekstraklasy w Poznaniu z Lechem, żeby liczyć na utrzymanie się w piłkarskiej elicie. Starcie na stadionie przy ulicy Bułgarskiej będzie 53 ligowym meczem Kamila Kuzery w roli pierwszego trenera kieleckiej drużyny.
41-letni obecnie szkoleniowiec zastąpił Leszka Ojrzyńskiego pod koniec października 2022 roku i co ciekawe, pierwszym rywalem prowadzonej przez niego Korony był Lech Poznań. Kolejorz wygrał przed własną publicznością 3:2, a gole dla kieleckiego zespołu strzelili z rzutów karnych Jakub Łukowski i Jacek Podgórski. O wygranej gospodarzy przesądziła bramka zdobyta przez Filipa Szymczaka w doliczonym czasie gry.
Kamil Kuzera, przed być może najważniejszym dla siebie meczem w karierze stwierdził, że doświadczenie zdobyte w czasie dotychczasowej pracy jest bezcenne.
– Bardzo ważna rzecz jest taka, że podejmując pracę, rozpoczynając kurs trenerski UEFA Pro, masz głowę bardzo otwartą i starasz się dać od siebie wszystko, żeby prowadzona przez ciebie drużyna się rozwijała. Natomiast nieoceniona w tym fachu jest praktyka. Na kursach możemy mówić o bardzo różnych rzeczach, ale życie pisze naprawdę dziwne scenariusze. W swojej codziennej pracy mierzę się z różnymi sytuacjami. Codziennie podejmuję decyzje, czasami lepsze czasami gorsze, ale zawsze kieruję się dobrem klubu – podkreślił szkoleniowiec.
Korona prowadzona przez Kamila Kuzerę z 52 meczów PKO BP Ekstraklasy wygrała piętnaście, osiemnaście zremisowała i dziewiętnaście przegrała. Kielczanie strzelili 62 gole i stracili 69. W delegacji Żółto – Czerwoni zwyciężyli w tym czasie zaledwie dwukrotnie.