29-letni kielczanin trafił w ręce policji po zniszczeniu składu pociągu. Mężczyzna pomalował jeden ze składów żółtoczerwonymi farbami na długości około 4 metrów. Straty oszacowano na 1,7 tysiąca złotych.
Sytuacja miała miejsce na kieleckim Dworcu Głównym. 29-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy SOK, następnie przekazany w ręce policji. Mężczyźnie towarzyszyło dwóch kompanów, jednak uciekli.
29-latek usłyszał zarzut niszczenia mienia, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.