Senator Jacek Włosowicz z Prawa i Sprawiedliwości krytycznie podchodzi do poczynań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która blokuje wypłatę pieniędzy z abonamentu dla mediów publicznych.
Parlamentarzysta jest zdania, że media publiczne powinny otrzymać pieniądze, które im się należą na realizację misji.
Kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego odnosząc się do kontroli NIK w związku z aferą w Funduszu Sprawiedliwości stwierdził, że jego regulamin jest tak skonstruowany, że pieniądze mogą być przeznaczane nie tylko na ofiary przestępstw. Wszystko powinno odbywać się transparentnie. Jeśli jednak pieniądze przyznawane były nie w drodze konkursów, ale indywidualnych decyzji, to jest to naganne.
Jacek Włosowicz przyznał, że inaczej wyglądał Fundusz Sprawiedliwości w pierwszej kadencji rządów Prawa i Sprawiedliwości, kiedy był przedstawicielem Solidarnej Polski. Wówczas pakiet pomocowy został rozszerzony na Ochotnicze Straże Pożarne.
– Ze zdziwieniem dowiaduję się obecnie, że mniej więcej od 2020 roku ten system, który był bardzo transparentny został zarzucony. Niestety indywidualne decyzje kierownictwa funduszu może nie wzięły górę, ale stały się sposobem zarządzania. Tak być nie może – zaznacza.
Jacek Włosowicz podkreślił, że nie podoba mu się w jakim kierunku poszła jego była partia.
– Sądzę, że umawialiśmy się na inną partię, nowoczesną, proeuropejską, a to w jakim kierunku poszła całkowicie mi nie odpowiadało. Mówiłem o tym twardo i jednoznacznie i jak się okazało za dyskusje wewnętrzną też można być wyrzuconym. Dlatego dziwię się osobom, które są związane z tym środowiskiem i przyjęły tak twardy antyunijny kurs, że kandydują do Parlamentu Europejskiego. Jeżeli się komuś Unia Europejska nie podoba, to według mnie jego miejsce nie jest w europarlamencie, ale tu na miejscu w Polsce, aby namawiać nasze społeczeństwo do wyjścia z Unii Europejskiej, co jest oczywiście absurdem – dodaje.
9 czerwca wybierzemy 10 europosłów z okręgu małopolsko – świętokrzyskiego.
W całym kraju będziemy wybierać 53 przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego.