Lidia Michalska-Bracha, historyk z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego jest nowym profesorem belwederskim.
– Jestem niezwykle szczęśliwa, bo to ogromne wyróżnienie uzyskać tytuł profesora – powiedziała Radiu Kielce. Zaznaczyła jednocześnie, że nie traktuje tego jako podsumowania swojej kariery, ale jako kolejny etap w pracy zawodowej i naukowej.
– Mam już nowe plany, aktualnie pracuję nad kolejną książką poświęconą historii kobiet. W głowie rodzą się też pomysły na następne monografie. Myślę, że to jest fajny bodziec do tego, aby pracować teraz naukowo, rozwijać się – stwierdziła.
Profesor Lidia Michalska-Bracha od lat dba również o rozwój naukowy najlepszych studentów Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, bowiem jest zastępcą dyrektora Szkoły Doktorskiej kieleckiej uczelni. Nie ukrywała, że w połączeniu z pracą naukową zabiera jej to bardzo dużo czasu.
– Praca administracyjna, merytoryczna, zarządcza Szkołą Doktorską, kontakt z doktorantami to jest wspaniała rzecz, jaka mi się przytrafiła na mojej drodze zawodowej. Ta droga zawodowa kończy się w sierpniu, od 1 września nie będę już wicedyrektorem Szkoły Doktorskiej – zapowiedziała.
Profesor Lidia Michalska-Bracha planuje wziąć urlop naukowy, aby poświęcić się badaniom i publikacjom. W wolnym czasie, którego jak podkreśla ma bardzo mało, oddaje się swojemu nowemu hobby, czyli zabawom z wnuczką.