Całą umowę kredytową czyta 43,1 proc. Polaków zaciągających kredyt, a 10,4 proc. konsultuje ją z prawnikiem – wynika z badania UCE Research i Kancelarii SubiGo. Z zapisami umowy nie zapoznaje się 17,3 proc. konsumentów – dodano.
Jak wynika z badania, 43,1 proc. Polaków zaciągających kredyt czyta całą umowę kredytową, a 10,4 proc. dodatkowo konsultuje jej zapisy z prawnikiem. 8,2 proc. badanych nie tylko analizuje wszystko, ale również prosi o pomoc kogoś znajomego.
Zaznaczono, że 19,7 proc. ankietowanych sprawdza jedynie wybrane fragmenty umowy, a 17,3 proc. Polaków „zaciągających kredyt w banku lub w innej instytucji finansowej w ogóle nie zapoznaje się z jej zapisami”. Natomiast 1,7 proc. ankietowanych nie pamięta, jak postępuje w takich sytuacjach.
„Wyniki badania można uznać za stosunkowo dobre, bo prawie połowa kredytobiorców zdaje sobie sprawę z ważności rozumienia wszystkich warunków umowy. Jednak blisko jedna piąta badanych daje niepokojący sygnał. Pobieżne czytanie tak ważnego dokumentu może prowadzić do nieprzyjemnych niespodzianek, gdy nieznane szczegóły umowy wpłyną na zdolność spłaty kredytu” – zwrócił uwagę cytowany w komunikacie Szymon Goska z Kancelarii SubiGo.
Autorzy badania zaznaczyli, że prawo konsumenckie w Polsce daje pewną ochronę, ale nie zwalnia to konsumentów z obowiązku dokładnego zapoznania się z dokumentami przed ich podpisaniem. – Takie zachowanie może wynikać z presji czasu, braku zrozumienia skomplikowanego języka prawniczego lub z pełnego zaufania do doradców kredytowych – zaznaczył Goska.
Badanie było realizowane na początku czerwca br. przez UCE RESEARCH i Kancelarię SubiGo metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) wśród 917 dorosłych Polaków. W sondażu wzięły udział wyłącznie osoby w wieku od 18 do 65 lat, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy zaciągnęły kredyt na mieszkanie, samochód lub na inny cel.