Pierwszy pacjent trafił dziś (1 lipca) do stacjonarnego hospicjum dla dzieci na osiedlu Czarnów w Kielcach. To 8 letni chłopiec. Ksiądz Stanisław Słowik, dyrektor Caritas Diecezji Kieleckiej informuje, że w placówce na pomoc mogą liczyć dzieci terminalnie chore, a ich rodzinom zapewniane jest wsparcie.
– W naszym hospicjum prowadzone jest leczenie zachowawcze w kierunku podtrzymania życia, kondycji tego dziecka. W przypadku dzieci nieco starszych włączamy też fizjoterapię i inne działania wspomagające. Ważną rzeczą jest także wsparcie dla rodziny, bo dla nas pacjentem jest nie tylko chore dziecko, ale też jego opiekunowie, rodzina – mówi duchowny.
W hospicjum, oprócz lekarzy i pielęgniarek zatrudnieni są także psycholodzy oraz psychoonkolodzy.
Ksiądz Stanisław Słowik dodaje, że o tym czy pacjent kwalifikuje się do hospicjum, decyduje wcześniejsza diagnoza medyczna.
– O przyjęciu do hospicjum decyduje przede wszystkim skierowanie przez lekarza kierującego i następnie weryfikacja tego skierowania przez lekarza przyjmującego, który przejmuje opiekę nad takim dzieckiem – dodał ksiądz Stanisław Słowik.
W stacjonarnym hospicjum dla dzieci, które znajduje się przy ulicy Mieszka I w Kielcach jest pięć miejsc dla małych pacjentów. To jedyna tego typu placówka w województwie świętokrzyskim i jedna z nielicznych w Polsce.