Przez centrum Kielc po raz czwarty przeszedł Marsz Równości. W wydarzeniu uczestniczyło kilkaset osób, które chciały podkreślić równość wszystkich ludzi wobec prawa, równość małżeńską osób homoseksualnych i heteroseksualnych oraz zaapelować o przestrzeganie praw kobiet.
W tym roku impreza odbywa się pod hasłem „Kocham tak jak Ty”. Uczestnicy skandowali słowa: „miłość”, „wolność”, „tolerancja”. Według organizatorów, w marszu wzięło udział co najmniej pięćset osób.
Jedną z uczestniczek była pani Ewa. W jej opinii, takie imprezy pomagają w przypomnieniu i pokazaniu, że wszyscy ludzie, bez względu na poglądy są równi i mają takie same prawa.
– Jest to oczywiste tak jak to, że każdego dnia świeci słońce. Jestem tu drugi raz. Brałam udział w pierwszym marszu. Takie wydarzenia są bardzo potrzebne. Każdy z nas ma problemy i wyzwania w życiu. Dobrze jest jednak otwierać się na innych ludzi, na ich różnorodność i na to, że możemy akceptować się takimi jakim jesteśmy – mówiła kielczanka.
W marszu wzięli udział także świętokrzyscy parlamentarzyści: poseł Lucjan Pietrzczyk z Koalicji Obywatelskiej oraz wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna z Nowej Lewicy. W pochodzie uczestniczyła również Agata Wojda. Zdaniem prezydent Kielc, tego typu wydarzenia są okazją do okazywania wsparcia i solidarności z osobami, które tego potrzebują.
– Kluczowe jest dawanie poczucia solidarności i wsparcia ludziom, którzy w tym kraju nie mogą czuć się jeszcze bezpiecznie i nie mogą korzystać z pełni przysługujących im praw. Dzisiaj najważniejszym przesłaniem płynącym z tego marszu jest to, że bez względu na to kim kto jest, w co wierzy i kogo kocha, Kielce są jego domem – podkreśliła.
Marsz zabezpieczała policja, na całej trasie pochodu było kilkuset mundurowych. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że w trakcie marszu nie odnotowano żadnych incydentów ani niebezpiecznych zdarzeń.
Nie zabrakło także osób sprzeciwiających się temu wydarzeniu. Na skwerze im. Ireny Sendlerowej pojawiła się grupa osób sprzeciwiających się promocji równości płci oraz adopcji dzieci przez osoby homoseksualne. Kontrmanifestanci głośnio się modlili i trzymali transparenty piętnujące aborcję oraz informujące o przestępstwach popełnianych przez osoby homoseksualne.