Tankowanie przed półmetkiem wakacji może okazać się najtańsze w tym roku – przewidują w piątek analitycy portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem benzyna 95 może kosztować 6,32-6,43 zł/l, olej napędowy 6,33-6,44 zł/l, a autogaz 2,68-2,75 zł/l.
Opublikowana w piątek prognoza portalu e-petrol.pl dla detalicznego rynku paliw na nadchodzący tydzień zakłada kontynuację obniżek na stacjach. „Przedziały cenowe dla poszczególnych gatunków paliw są następujące: 6,32-6,43 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, dla diesla 6,33-6,44 zł/l a dla autogazu 2,68-2,75 zł/l” – poinformowali analitycy.Zauważyli, że kierowcom sprzyja mocna złotówka i zahamowanie wzrostu notowań ropy na światowych rynkach. „Jeśli weźmiemy pod uwagę rabaty oferowane przez dużą część sieci stacji paliw, to tankowanie przed półmetkiem wakacji może okazać się najtańsze w tym roku, bo prognozy na nadchodzący tydzień zakładają dalsze obniżki detalicznych cen paliw” – stwierdzili eksperci e-petrol.pl Wskazali, że w mijającym tygodniu o 5 gr potaniała benzyna „95”, olej napędowy o 3 gr, a na dotychczasowym niskim poziomie utrzymały się ceny autogazu. „Aktualne średnie ceny paliw na stacjach to 6,39 zł/l dla benzyny bezołowiowej 95, dla diesla 6,43 zł/l i 2,69 zł/l dla autogazu” – dodali.Zdaniem analityków hurtowe ceny paliw są dzisiaj na niższym poziomie niż w ubiegły piątek, ale skala obniżki jest mniejsza od tej zanotowanej tydzień temu. „Metr sześcienny 95-oktanowej benzyny potaniał o 25,20 zł i w rafineriach kosztuje dzisiaj średnio 4978,40 zł. Olej napędowy jest wyceniany na 4981,80 zł/m sześc. i jego cena jest o 56,60 zł niższa od ubiegłotygodniowej” – wynika z danych e-petrol.pl.Jak zauważyli przedstawiciele portalu, w ostatnich dniach cena ropy oscylowała na poziomie około 85 dol.- Stabilności sprzyja brak wydarzeń radykalnie zmieniających sytuację popytową czy podażową. Nawet uderzenie jemeńskich Huti, wspieranych przez Iran na dwa statki na Morzu Czerwonym, w tym tankowiec – nie podbiło cen surowca – ocenili.Dodali, że siła amerykańskiej waluty powoduje mniejsze zakupy ropy naftowej przez inwestorów spoza strefy dolarowej. „Słabość popytu może wiązać się też z wolnym wzrostem gospodarczym w Chinach” – zaznaczyli analitycy.
Zwrócili uwagę, że według najnowszych doniesień komitet monitorujący OPEC+ (JMMC), który zbierze się 1 sierpnia nie planuje zmian polityki produkcyjnej krajów objętych umową, chyba że wcześniej wystąpią zdarzenia siły wyższej.
– To kolejna wskazówka, że OPEC będzie utrzymywał obecny poziom limitów produkcyjnych – stwierdzili.
Analitycy przypomnieli też, że w tym tygodniu przedstawiono także prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) dla cen ropy naftowej na najbliższe lata. „Analitycy MFW przewidują, że w 2024 r. średnia cena baryłki ropy wyniesie 81,26 dol. W przyszłym roku natomiast surowiec ulokuje się na poziomie 76,38 dol.” – przekazano w komentarzu.
