Czy tymczasowy maszt telefonii komórkowej 5G zniknie z kieleckiej Karczówki? Chcą tego mieszkańcy osiedla Podkarczówka, którzy od kilku tygodni protestują przeciwko ustawieniu w tym miejscu tego typu instalacji.
Podczas piątkowego spotkania (26 lipca) w ratuszu po raz kolejny przedstawili swoje obawy. Władze Kielc deklarują, że tymczasowa instalacja zniknie ze wzgórza, a wniosek dotyczący powstania docelowego masztu zostanie szczegółowo przeanalizowany.
Jak informowało Radio Kielce, mieszkańcy dzielnicy alarmowali, że w sąsiedztwie rezerwatu stanął już jeden maszt 5G, a ma się pojawić kolejny. Zgłoszenie w sprawie budowy tymczasowego masztu zostało złożone do ratusza w listopadzie ubiegłego roku. Teraz wnioskodawca chce ustawić w tym miejscu maszt stały, jednak ma on mieć ponad 50 metrów wysokości, czyli być znacznie wyższy niż obecna 35-metrowa konstrukcja.
Ewa Sinczak, reprezentująca protestujących podkreśla, że mieszkańcy mają nadzieję, że maszt zniknie ze wzgórza. Obawiają się że ustawienie masztu telefonii komórkowej na stałe będzie miało negatywny wpływ na jakość ich życia, obniży wartości ich nieruchomości, a także jest niewskazane z uwagi na sąsiedztwo pobliskiej szkoły i rezerwatu.
– Szkoła dla dzieci niepełnosprawnych boi się o swoich niemal 100 wychowanków. Dzieci znajdą się w polu oddziaływania elektromagnetycznego, co może być dla nich niekorzystne. Występujemy także w obronie krajobrazu. Tuż obok znajduje się zabytkowy klasztor z XVII-wieku. Na tym terenie występują chronione gatunki zwierząt i roślin, a obszar jest wyłączony ze wszelkiej zabudowy– tłumaczy.
Ewa Sińczak dodaje że pod petycją sprzeciwiającą się budowie masztu podpisało się prawie 1,4 tys. osób.
– W naszej sytuacji z całą pewnością nie można powiedzieć, że ten maszt spełnia definicję celu publicznego. Dlatego, że od blisko 2,5 roku mamy internet ze światłowodu. Co więcej całe miasto jest objęte zasięgiem telefonii komórkowej. Stąd w tej sytuacji nie ma potrzeby stawiania takiej konstrukcji w tym miejscu – stwierdza kielczanka.
Z kilkudziesięcioma mieszkańcami osiedla spotkała się Agata Wojda, jej zastępca Łukasz Syska oraz Dominik Kwietniewski, wicedyrektor Wydziału Inwestycji i Architektury.
Prezydent Kielc zapewniła że sprawa jest stale procedowana. Podkreśla, że ratusz w przyszłym tygodniu wyda nakaz rozbiórki tymczasowego masztu.
– Cała procedura trochę się przedłużyła z uwagi na to, że do postępowania dołączały kolejne strony. Nie oznacza to, że maszt nie zostanie rozebrany z dnia na dzień. Inwestor ma jednak jeszcze możliwość odwołania się. Drugą sprawą jest kwestia ustawienia masztu stałego. Prowadzone są wnikliwe analizy. Przede wszystkim dotyczące zgodności z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, uwarunkowaniami środowiskowymi, a także zagadnieniami widokowo-przestrzennymi. Jest to bardzo cenny, nie tylko przyrodniczo, ale też krajobrazowo obszar – mówi.
Agata Wojda dodaje, że urząd miasta wystąpił do inwestora o uzupełnienie dokumentacji opisującej inwestycję.
– Chcemy otrzymać dogłębną analizę przyrodniczą z uwagi na specyfikę tego terenu. Jednocześnie chcemy posiłkować się opinią wojewódzkiego konserwatora zabytków. Chcemy wiedzieć czy tego typu konstrukcja zaburza teren pod kątem pewnych walorów dziedzictwa historycznego czy architektonicznego – podkreśla.
Prezydent miasta zadeklarowała także, że w sprawie zagospodarowania przestrzennego terenu Karczówki ogłoszone zostaną konsultacje społeczne.