Policja odnotowała o połowę mniej, niż rok temu pijanych osób poruszających się sprzętem wodnym w Sielpi. Jednak ciągle alkohol to główny powód tragedii nad wodą.
Krzysztof Bernat oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Końskich informuje, że po rewitalizacji Sielpi zbiornik jest patrolowany przez funkcjonariuszy również na wodzie z pomocą łodzi motorowej.
– Od 1 maja do 25 lipca ukaranych zostało 18 kierujących w stanie nietrzeźwości rowerami wodnymi, czy kajakami. Dla porównania w ubiegłym roku w tym samym okresie ukaraliśmy 36 osób. Widzimy znaczącą poprawę i skuteczność działań prewencyjnych – zaznacza.
Policjant podkreśla, że większość przestępstw, do których dochodzi w Sielpi spowodowanych jest właśnie nadmiernym spożywaniem alkoholu. Policjanci otrzymują wiele zgłoszeń, od głośnych imprez i awantur, przez pijanych kierowców samochodów, po tragiczne próby skoków do wody.
– W tym roku doszło do tragicznego w skutkach skoku do wody po alkoholu. 33-letni mieszkaniec Rawy Mazowieckiej złamał kręgosłup i w efekcie powikłań po wypadku zmarł. – dodaje.
Sposobem na ograniczenie niebezpiecznych zdarzeń po alkoholu miało być zainstalowanie mobilnego alkomatu w Sielpi, z którego można skorzystać za niewielka opłatą. Urządzenie znajduje się na ścianie Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Spacerowej. Jak mówi Magdalena Weber z CIT jego instalacja okazuje się strzałem w dziesiątkę, bo turyści często z niego korzystają.