W tym miesiącu pierwsze żółwie błotne zostaną najprawdopodobniej wypuszczone na wolność. Jest to jeden z etapów przywracania dawnego naturalnego środowiska Nidy. Projekt od kilku lat prowadzony jest przez Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.
Najpierw poprawiono jakość zbiorników wodnych na terenie delty rzeki, na przykład poprzez pogłębienie i wycięcie roślinności wodnej zarastające starorzecza. Później rozpoczęło się przywracanie rzadkich gatunków.
Delta Nidy wzbogaciła się o traszki grzebieniaste, do rzeki trafią też małże oraz bardzo rzadkie w naszym kraju płazy – czyli kumaki, a także żółwie błotne. W grudniu ubiegłego roku do zespołu parków trafiło 50 młodych żółwi z Poleskiego Parku Narodowego.
Dariusz Wiech, który opiekuje się zwierzętami, mówi, że rosną bardzo szybko i najprawdopodobniej kilka największych z nich zostanie w sierpniu przywróconych przyrodzie.
– Musimy wybrać te, które nadają się do wypuszczenia. Wcześniej zostaną wyposażone w nadajniki radiowe, abyśmy wiedzieli gdzie są i co się z nimi dzieje. Wiadomo, że żółwie spędzają dużo czasu pod wodą, stąd konieczność doboru odpowiednich urządzeń. Bateria musi wytrzymać przynajmniej pół roku – informuje Dariusz Wiech.
W najbliższych miesiącach do zespołu parków trafi koleje 100 żółwi błotnych.
Kalina Adamczyk z Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych mówi, że projekt przywracania delty Nidy naturze zbliża się do końca. Oficjalny termin finalizacji to wrzesień przyszłego roku Teraz największym wyzwaniem jest utrzymanie efektów, ale też pokazanie szerokiemu gronu jak wiele udało się osiągnąć.
– Główne prace hydrologiczne zostały zakończone w ubiegłym roku. Trwają jeszcze starania by lepiej nawodnić las łęgowy w okolicy miejscowości Młodzawy. Dodatkowo na etapie przetargu jest przygotowanie ścieżek przyrodniczych – informuje Kalina Adamczyk.
Ścieżki mają dać możliwość turystom oglądania najciekawszych zwierząt i roślin delty Nidy, a przy okazji chronić przyrodę, bowiem poruszając się wyznaczoną trasą nie zniszczymy żadnych chronionych gatunków.