Sezon grzybowy już trwa. W lasach można znaleźć kurki, borowiki, kanie czy podgrzybki. Główny inspektor Sanitarny apeluje o zachowanie ostrożności podczas zabierania i jedzenia grzybów.
Są już pierwsze ofiary zatrucia grzybami. Trzy tygodnie temu do Centrum Zdrowia Dziecka trafił chłopiec, który zatruł się muchomorem sromotnikowym – mówi rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Waszczewski.
– Ta sytuacja skończyła się pozytywnie, ponieważ dziecko przeżyło zatrucie. Doszło natomiast do bardzo poważnych powikłań i konieczny był przeszczep wątroby. Zatem ostrzegamy wszystkich przed zbieraniem grzybów, których nie znamy – apelował rzecznik GIS.
– Zbierajmy tylko takie grzyby, których jesteśmy pewni. Grzybów nie powinny spożywać dzieci, kobiety w ciąży oraz osoby starsze. – mówił.
Marek Waszczewski dodał, że najczęstszymi symptomami zatrucia grzybami są objawy ze strony układu pokarmowego.
– Mówimy o nudnościach, wymiotach. Może też pojawić się ból głowy czy podwyższona temperatura ciała. W każdej sytuacji, jeżeli stan zdrowia po spożyciu jakichkolwiek grzybów się pogarsza, należy skonsultować się z lekarzem – wskazał.
Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy zebrane grzyby są jadalne, można je przynieść do najbliższej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Tam dyżurują grzyboznawcy lub klasyfikatorzy grzybów, którzy bezpłatnie ocenią czy grzyby są jadalne, czy nie. Natomiast na targowiskach prośmy sprzedawcę grzybów o pokazanie atestu wydanego przez inspekcję sanitarną.