Ponad 8 tys. zł łącznie straciły dwie kobiety, mieszkanki powiatu staszowskiego w trakcie transakcji internetowych.
O pierwszym zdarzeniu policjanci zostali poinformowani w czwartek (15 sierpnia). Mieszkanka Połańca wystawiła na sprzedaż wędzidła za kwotę 100 zł i bardzo szybko otrzymała wiadomość o sprzedaży przedmiotu. Kolejnym krokiem do odbioru środków było zeskanowanie otrzymanego kodu QR i zalogowanie się do bankowości elektronicznej.
Następnie do kobiety zatelefonował mężczyzna przedstawiający się jako konsultant portalu ogłoszeniowego z informacją, że osobie kupującej pobrano więcej pieniędzy za przedmiot niż wyniosła cena wystawionego przedmiotu i w związku z tym konieczna jest weryfikacja tożsamości sprzedającej. Kobieta ponownie zalogowała się do swojego banku, a następnie dwukrotnie podała kod blik, za pomocą którego oszuści wypłacili z bankomatu łącznie 6 tys. zł. Dopiero gdy kobieta po raz trzeci została poproszona o podanie kodu zorientowała się, że może to być oszustwo.
Tego samego dnia do funkcjonariuszy zgłosiła się inna kobieta z podobna sprawą. Mieszkanka gminy Łubice wystawiła na sprzedaż sukienkę za 100 zł. Po zaledwie kilku minutach skontaktowała się z nią osoba zainteresowana zakupem. W wiadomości mailowej 41-letnia sprzedająca otrzymała informację dotycząca potwierdzenia sprzedaży, a także link „finalizuj transakcję”, w który kliknęła. Chwilę później otrzymała połączenie od rzekomego konsultanta portalu ogłoszeniowego celem zweryfikowania kwoty przelewu. W tym celu kobieta została poproszona o podanie kodu blik, a gdy odmówiła potwierdzenia wypłaty konsultantka zapytała czy w takim razie rezygnuje ze sprzedaży sukienki. Wówczas sprzedająca wygenerowała drugi kod i zatwierdzała transakcję, w wyniku której straciła 2100zł, a kontakt z konsultantem się urwał.
Policjanci przypominają, aby nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart, a także nie otwierać nieznanych linków.