Członkowie najbliższej rodziny i pracownicy oraz byli studenci Uniwersytetu Jana Kochanowskiego pożegnali na cmentarzu w Cedzynie profesora Zdzisława Jerzego Adamczyka, jednego z najważniejszych badaczy życia i twórczości Stefana Żeromskiego i wieloletniego wykładowcę kieleckiej polonistyki.
Profesor jako niekwestionowany autorytet był uczestnikiem wielu przedsięwzięć związanych z pamięcią o Żeromskim w regionie. Jako konsultant pomagał często pracownikom Muzeum Stefana Żeromskiego czy pracownikom ośrodka w Ciekotach. Wychował wielu naukowców, jedną z nich jest profesor Marzena Marczewska, dyrektor Instytutu Literaturoznawstwa i Językoznawstwa UJK, która podczas ceremonii pogrzebowej porównywała profesora Adamczyka do pisarza, któremu poświęcił całe naukowe życie.
– Zajmował się Żeromskim i myślał jak Żeromski – mówiła profesor Marczewska. Następczyni profesora Zdzisława Jerzego Adamczyka, jego asystentka i współedytorka pism Stefana Żeromskiego profesor Beata Utkowska uważa, że zarówno pisarz jak i profesor charakteryzowali się niezwykłą wrażliwością społeczną. – Bylejakość była czymś, co i Żeromskiego w XIX i na początku XX wieku strasznie mierziło i profesora Adamczyka bylejakość w nauce strasznie mierziła – mówiła profesor Utkowska. Nestor kieleckiej polonistyki, profesor Zdzisław Jerzy Adamczyk zmarł w nocy z 14. na 15. sierpnia. Miał 88 lat.