Nie żyje mężczyzna, który spadł z dachu budynku przy ulicy Skrajnej w Kielcach. W nocy z piątku na sobotę do oficera dyżurnego kieleckiej policji wpłynęło zgłoszenie, z którego treści wynikało, że na dachu budynku stoi mężczyzna i rzuca dachówką w pojazdy. W trakcie dojazdu patrolu policji mężczyzna spadł.
– 43-letni kielczanin został niezwłocznie przetransportowany do szpitala. Kilka godzin później otrzymaliśmy informację, że jego życia nie udało się uratować – informuje asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policja pod nadzorem prokuratora ustala okoliczności zdarzenia. Ustalono, że 43-latek uszkodził trzy pojazdy i dach budynku. Straty oceniono na blisko 6 tysięcy złotych.