„Pierwsza prosta” taki tytuł nosi nowa płyta skarżyskiego zespołu Happysad. Album – jak powiedział lider grupy Kuba Kawalec – powstał w starym domu w Ossolinie przy granicy polsko-białoruskiej. Tam zespół wyjeżdża, od wielu lat, na swoje muzyczne zgrupowania. Pierwszy raz byliśmy w kwietniu ubiegłego roku, a potem na przełomie sierpnia i września – zdradził wokalista i autor tekstów. Chciałem, aby to była inna płyta niż te nagrane dotąd przez zespół – dodał Kuba Kawalec.
I to było pierwsze założenie. A po drugie nowa płyta ma opowiadać o mnie bolesnych historiach na korzyść tych, które chylą się ku dobrym końcom zaznaczył wokalista. I zaproponowałem kolegom, zdradził rozmówca Pawła Solarza, taką psychozabawę. Jesteśmy malarzami i każdy może używać odpowiednich barw do wyrażenia emocji mówił.
I te wszystkie założenia udało się zrealizować. W tekstach zespół opowiada o naturalnym podejściu do życia, które dotyczy każdego z nas, o popełnianiu błędów i podnoszeniu się po upadkach oraz bycia otwartym na to co daje nam świat.
„Pierwsza prosta” jest dziewiątym albumem w dyskografii zespołu i pierwszym tak koncepcyjnym. To również pierwszy album, którego wydawca jest Happysad. W najbliższą sobotę w audycji Made in Kielce Kuba Kawalec opowie o szczegółach pisania piosenek i powstaniu tej publikacji.