Nadal nie wiadomo jak poważna jest kontuzja kapitana Industrii Kielce. W miniony czwartek Alex Dujszebajew doznał urazu łydki podczas meczu Ligi Mistrzów z RK Zagrzeb i drugą połowę spędził na ławce rezerwowych. Pierwsza diagnoza była fatalna: zerwanie mięśnia brzuchatego łydki, a wtedy przerwa może potrwać nawet siedem tygodni.
Wstępne badanie USG nie dało pełnego obrazu ze względu na opuchliznę.
– W środę lekarze mają przeprowadzić dokładną diagnozę. Liczą, że krwiak i opuchlizna będą już znacznie mniejsze – wyjaśnił podczas briefingu prasowego drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
Istnieje szansa, że mięsień nie jest zerwany, a jedynie mocno stłuczony. Jeżeli badania by to potwierdziły, to przerwa w treningach Alexa Dujszebajewa potrwa miesiąc.
W środę (18 września) piłkarze ręczni Industrii Kielce w 2. kolejce Ligi Mistrzów zmierzą się na wyjeździe z HBC Nantes.