Konrad Matuszewski jest jednym z trzech piłkarzy Korony Kielce, którzy zagrali we wszystkich ośmiu dotychczas rozegranych meczach PKO BP Ekstraklasy w pełnym wymierza czasowym. Oprócz 22-letniego bocznego obrońcy tylko bramkarz Xavier Dziekoński i stoper Miłosz Trojak mogą pochwalić się takim dorobkiem.
Wychowanek Deko Włoszczowa na dobre zadomowił się w wyjściowej jedenastce Żółto-Czerwonych i jak sam przyznaje, coraz lepiej czuje się w Kielcach.
– Początek nie był najłatwiejszy, ale tak samo było w Warcie Poznań. Myślę, że z każdym kolejnym meczem będę poznawał wszystkich wokół siebie i będzie coraz lepiej. Uważam, że te ostatnie mecze już to pokazały – stwierdził Konrad Matuszewski.
Trener Jacek Zieliński zmienił ustawienie kieleckiego zespołu na 3 – 5 – 2. 63 – letni szkoleniowiec preferuję grę trzema obrońcami, bez typowych skrzydłowych, ale z dwoma wahadłowymi i dwoma napastnikami.
– Jestem jednym z głównych beneficjentów zmiany systemu. Przez ostatnie trzy lata grałem na wahadle, także to ustawienie bardzo mi pasuje. Większość zachowań w defensywie i ofensywie już znam, więc jestem na pewno zadowolony z takiego ustawienia – podkreślił zawodnik Korony.
Konrad Matuszewski to były piłkarz Hetmana Włoszczowa, Legii Warszawa, Wigier Suwałki, Odry Opole i Warty Poznań. W tym ostatnim klubie, mimo młodego wieku, zaliczył 85 meczów w ekstraklasie. Łącznie ma już ich 93 i wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku będzie świętował setny występ w piłkarskiej elicie.