Aż 84 gole obejrzeli w sobotę (21 września) kibice w Hali Legionów podczas meczu 4. kolejki Orlen Superligi. Industria Kielce pokonała Azoty Puławy 49:35 (27:18). Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli: Arciom Karaloik – 7 i Dylan Nahi – 6. W zespole z Puław najskuteczniejszy był autor ośmiu trafień Piotr Jarosiewicz.
Rozpoczęło się od 2:0 dla gości, ale kielczanie szybko poukładali grę i w 6 min. po trzech błyskawicznych kontratakach prowadzili 4:3. 14 minut później ta przewaga wynosiła już pięć bramek (17:12). Na przerwę obydwa zespoły schodziły przy prowadzeniu Industrii 27:18. W drugiej połowie, poza nielicznymi błędami w ataku, gospodarze zbudowali przewagę na poziomie 10-11 bramek. 40 gola rzucił Dylan Nahi, a na zdobycie 50 zabrakło czasu.
MVP sobotniego spotkania wybrano obrotowego Industrii Arcioma Karalioka.
– Chodziło o to, żeby chłopcy sobie pobiegali, szczególnie do przodu. Zdajemy sobie sprawę, że w meczu LM z Nantes rzuciliśmy za mało bramek, bo tylko 20, więc chcieliśmy wrócić na te właściwe, ofensywne tory. Dzięki naszej aktywnej obronie zabieraliśmy rywalom dużo piłek i uruchamialiśmy kontrataki, a przez to nie pozwalaliśmy puławianom na rozwinięcie skrzydeł. Było widać w naszej grze hart ducha i pazerność na zdobywanie bramek, bo po to gramy. Szczególnie u siebie chcemy dawać kibicom dużo radości. – podsumował drugi trener kielczan Krzysztof Lijewski.
W środę (25 września) o godz. 20.45 Industria podejmować będzie w 3. kolejce Ligi Mistrzów obrońcę tytułu, hiszpańską Barcelonę.