Wilka, Czerwonego Kapturka, ale także postaci z podwodnego świata syrenki Ariel można w niedzielę (22 września) spotkać w kieleckim ogrodzie botanicznym. Trwa GEOfestiwal w Kielcach.
Niedzielne wydarzenie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem kielczan. Żeby wejść do ogrodu trzeba było odstać swoje w kolejce, ale jak powiedziały panie Agnieszka i Maria, warto.
– Przyciągnęła nas piękna pogoda i liczne atrakcje. Poza tym ogród zmienia się wraz z każdą porą roku, więc chciałyśmy zobaczyć, jak wygląda akurat teraz. Doceniamy i podziwiamy piękne kwiaty i przepiękne georginie – mówiły.
– Wydaje mi się, że dzisiaj bijemy rekord – przyznał Mirosław Hajduk, dyrektor Geonatury Kielce.
– Mieliśmy wiele imprez z biletami w promocyjnej cenie, ale dzisiaj z racji chyba pogody, mamy bardzo fajne pożegnanie lata, więc tych osób jest bardzo dużo. Ale to bardzo dobrze, bo mamy akurat moc atrakcji, każdy znajdzie coś dla siebie – podkreślił.
Jak na święto przystało, na scenie prezentują się artyści, związani z kieleckimi instytucjami kultury. M.in. Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” pokazał spektakl „O Wilku i Czerwonym Kapturku”, a Kielecki Teatr Tańca oraz dzieci i młodzież ze Szkoły KTT zaprezentują fragment widowiska „Syrenka Ariel”.
Na terenie całego obiektu dostępne są liczne warsztaty i pokazy dla dzieci, jak również dorosłych. Do dyspozycji gości są także punkty gastronomiczne.
Zakończenie Geofestiwalu nastąpi o godzinie 18.00. Ostatnie wejście o godz. 17.00.
Ogród Botaniczny w Kielcach będzie czyny do końca października. W przyszłym miesiącu też jest planowany dzień pełen atrakcji, pod hasłem „Skarby jesieni”. Jest szansa, że w tym roku uda się pobić rekord frekwencyjny, który dotychczas wynosił prawie 60 tys. zwiedzających w sezonie.