W środę (2 października), kilkanaście minut po godz. 12.00 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że na terenie gminy Brody ulicą szła mała dziewczynka bez żadnej opieki.
Zgłaszający 18-latek do czasu przyjazdu policji zaopiekował się samotnym dzieckiem. Dzielnicowi z Komisariatu Policji w Brodach po kilkunastu minutach ustalili adres zamieszkania 4-latki.
W trakcie dojazdu do miejsca zamieszkania dziewczynki, do dyżurnego starachowickiej komendy wpłynęło kolejne zgłoszenie, które dotyczyło zaginięcia dziecka. Policjanci już chwilę później przekazali córkę mocno wystraszonej matce. Kobieta poinformowała, że chciała skorzystać z okazji, gdy córka spała i postanowiła zrobić porządki na podwórzu. Gdy zauważyła, że córki nie ma w łóżku zaczęła jej szukać wraz z drugą córką w domu, na posesji oraz u sąsiadów. Na szczęście dzięki zgłaszającemu i dzielnicowym 4-letnia podróżniczka cała i zdrowa trafiła pod opiekę rodziny.