Wciąż trwa śledztwo w sprawie Jarosława Górczyńskiego (zgodził się na podawanie imienia i nazwiska) byłego prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. Prokuratura postawiła mu 15 zarzutów. 9 z nich dotyczy przyjmowania przez niego korzyści majątkowych o łącznej wartości 80 tys. zł.
Jak przypomina prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej, śledztwo jest prowadzone przez Śląski Pion Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej.
– Aktualnie trwa weryfikacja linii obrony zaprezentowanej przez podejrzanego oraz kompletowany jest materiał dowodowy. Przesłuchiwani są kolejni świadkowie i zabezpieczana jest dalsza dokumentacja mogąca mieć znaczenie dla toczącego się postępowania – wyjaśnia.
Jak informowaliśmy, do pierwszego zatrzymania Jarosława Górczyńskiego doszło wiosną 2023 roku. Spędził w areszcie blisko pięć miesięcy i opuścił go w październiku.
Były prezydent został wówczas zawieszony w pełnieniu obowiązków, a także objęty dozorem policyjnym. Ma także zakaz kontaktowania się z określonymi osobami oraz zakaz przebywania na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego. Wobec Górczyńskiego zastosowano także poręcznie majątkowe w wysokości 300 tys. zł.
W sierpniu tego roku funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumenty w kilku szkołach na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego, co ma związek z prowadzonym postępowaniem.
Były prezydent od momentu zatrzymania utrzymywał, że jest niewinny i twierdził, że sprawa ma tło polityczne. W tym samym śledztwie zarzuty dotyczące fałszowania dokumentów usłyszały trzy inne osoby.