W 8. kolejce Orlen Superligi piłkarze ręczni Industrii Kielce grali na na wyjeździe z Orlenem Wisłą Płock.
Seria kontuzji sprawiła, że nie wszyscy zawodnicy byli do dyspozycji trenera kieleckiego zespołu. Dodatkowo nasi szczypiorniści nie wykorzystali kilku pewnych sytuacji. Nie można odmówić jednak woli walki zespołowi z Kielc. Mecz Wisła Płock – Industria Kielce zakończył się wynikiem 29:25.
Najwięcej bramek dla kielczan zdobyli: Arkadiusz Moryto 7 i Daniel Dujszebajew 6. W zespole gospodarzy najskuteczniejszy był Mitja Janc autor8 goli.
Jedną z kluczowych sytuacji tego spotkania było zdarzenie z 21 min., kiedy sędziowie po obejrzeniu na monitorze starcia między Jorge Maquedą a Mirsadem Terziciem postanowili ukarać Hiszpana czerwoną kartką, a chwilę później niebieską, bo ich zdaniem rozgrywający Industrii ugryzł swojego rywala.
Kielczanie praktycznie cały mecz musieli gonić wynik. W 47 min. udało im się doprowadzić do remisu 23:23. Jednak 180 sekund później, po trzech z rzędu golach Wisły, gospodarze odskoczyli na 26:23. Końcówka spotkania to świetna postawa Mirko Alilovicia w bramce Nafciarzy i rzutowa niemoc kielczan i ostatecznie płocczanie wygrali 29:25.
– Gratulacje dla rywali. To był mecz godny świętej wojny, było dużo emocji i zaangażowania. W drugiej połowie obie drużyny się uspokoiły i mogliśmy oglądać normalną piłkę ręczną. W takim meczu każda akcja jest kluczowa. W drugiej połowie był remis, nie udało nam się potem pokonać bramkarza, a Wisła dostała wiatru w żagle i dowiozła zwycięstwo. Przegraliśmy, ale nie ma dramatu z naszej strony, w przyszłym roku spotkamy się w Hali Legionów – podsumował drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
– Gratuluję swojej drużynie zwycięstwa, dziękuję za wysiłek i pracę. Uważam, ze dzisiejsze zawody to najlepsza reklama dla naszej piłki ręcznej w Europie. Dziękuję także kibicom, którzy stworzyli wspaniałą atmosferę i moim zawodnikom za dobrą robotę. Chcę tu jeszcze powiedzieć o sytuacji, która miała dziś miejsce po meczu. Zostałem opluty przez trenera rywali. Takie zachowania są z mojej strony nieakceptowalne – powiedział szkoleniowiec gospodarzy Xavier Sabate.
Taką informację otrzymaliśmy od wiceprezesa Iskry Kielce Pawła Papaja:
Ponieważ trener Wisły odniósł się do wydarzenia po meczu na parkiecie oskarżając naszego trenera o oplucie go, to tutaj macie cytat Talanta Dujszebajew z jego zgodą na publikację:
– Na parkiecie po meczu jak się to działo. Trener Sabate po meczu wykrzykiwał rasistowskie hasła w których nazywał mnie j***nym Chińczykiem. – przekazał trener Talabt Dujszebajew.
Niewykluczone, że całą sprawą zajmą się władze Orlen Superligi.
Orlen Wisła Płock – Industria Kielce 29:25 (18:14)
Orlen Wisła Płock: Jastrzębski, Alilović, Hallgrimsson – Daszek 6, Dawydzik, Janc 8, Krajewski, Mihić, Panić, Piroch 4, Serdio, Sroczyk 2, Susnja, Szita 4, Terzić, Zarabec 5
Industria Kielce: Mestrić, Wałach – Nahi 2, Surgiel 2, Wiaderny 1, Gębala, D. Dujszebajew 6, Olejniczak, Osuch, Maqueda 1, Moryto 7, Karaliok 3, Monar 2, Rogulski 1