Czy w Kielcach w najbliższych miesiącach powstaną nowe zakłady pracy? Zgodnie z zapewnieniami prezydent miasta – tak.
Podczas obrad sesji rady miasta w czwartek (17 października) Agata Wojda poinformowała, że ratusz prowadzi rozmowy z zagranicznymi inwestorami zainteresowanymi lokalizacją swoich fabryk i hal produkcyjnych w Kielcach.
O kim mowa i kiedy będą widoczne efekty tych negocjacji? Tego Agata Wojda na razie nie chce ujawnić. Z całą pewnością można tu jednak mówić o kilku podmiotach. Jest to m.in. niemiecka firma z branży teletechnicznej.
– Niemiecki inwestor zapowiada, że utworzy w naszym mieście od 40 do 50 miejsc pracy. Myślę, że ten zakład mogłaby rozpocząć swoją działalność wiosną przyszłego roku. O szczegółach będziemy oczywiście informować. Mówimy o budynku na terenie miasta. Udało nam się skontaktować z jednym z lokalnych przedsiębiorców, który dysponuje taką infrastrukturą. Z tego co wiem obie strony zawarły porozumienie i ta działalność, jeśli pomyślnie dopniemy wszystkie szczegóły, będzie funkcjonować w istniejącej zabudowie i stanowić prywatną własność – tłumaczy.
Agata Wojda podkreśla, że podobne rozmowy są prowadzone także z dwoma innymi firmami i partnerem z Włoch. Prezydent Kielc zapewnia, że jeszcze pod koniec października tego roku odbędą się dalsze negocjacje.
Ponadto również w rejonie ul. Robotniczej planowana jest budowa hali produkcyjnej. Agata Wojda przyznaje, że w tym przypadku doprecyzowania wymagają kwestie związane z organizacją układu komunikacyjnego w tym miejscu i oraz opracowaniem szczegółowej decyzji o warunkach zabudowy.