Mieszkańcy Rzepina w gminie Pawłów protestują przeciwko umiejscowieniu masztu telefonii komórkowej tuż przy swoich posesjach. Obawiają się negatywnego wpływu promieniowania na zdrowie oraz obniżenia wartości działek w tej okolicy.
Maszt ma stanąć na prywatnym terenie. – Będzie to wieża o wysokości 60 metrów z 16 antenami, a oddalona ma być od zabudowań o zaledwie 100 metrów – twierdzi Marian Mergalski, sołtys Rzepina.
Zdaniem protestujących, znacznie lepiej byłoby, gdyby maszt telefonii komórkowej stanął w innym miejscu.
– Chcielibyśmy, aby wieża została przesunięta dalej od zabudowań w stronę lasu, a jest taka możliwość. Stałaby wyżej i miałaby większy zasięg – przekonują mieszkańcy.
Piotr Luciński z Rzepina dodaje, że w planach jest wytyczenie drogi, która ma przeciąć pola i stworzyć nową linię zabudowy. – Tam będą atrakcyjne działki w odległości 3 kilometrów od Starachowic. Ludzie wiążą z tym pewne oczekiwania i nadzieje dla swoich dzieci, tymczasem sąsiad, który mieszka niedaleko wydzierżawił kawałek swojej działki pod budowę wieży telekomunikacyjnej – tłumaczy.
Mieszkańcy twierdzą, że mają informację z innych miejsc, gdzie stanęły maszty telefonii komórkowej. – Tam wyraźnie odbiło się to na zdrowiu ludzi – przekonują protestujący. – Choć nikt tego oficjalnie nie potwierdza, wiadomo, jak taka wieża oddziałuje na zdrowie. Są nowotwory tarczycy, problemy z płodnością. Tu mieszkają ludzie, którzy mają rozruszniki serc. Nikt tego nie bierze pod uwagę – twierdzi Damian Sławek.
Sieć Play, która planuje postawienie masztu w Rzepinie, w mailu przesłanym do naszej redakcji zapewnia, że inwestycja jest bezpieczna, a otoczenie wieży telekomunikacyjnej jest za każdym razem szczegółowo badane.
Władze gminy Pawłów nie chciały się zgodzić na maszt telekomunikacyjny, ale firma skutecznie interweniowała w Samorządowym Kolegium Odwoławczym i samorząd Pawłowa musiał wydać pozytywną decyzję ustalającą warunki lokalizacji dla inwestycji.