Piknik charytatywny dla Klary Dudek trwa w parku trampolin Star Jump niedaleko Starachowic. – Córka od urodzenia cierpi na chorobę, którą trudno zdiagnozować – mówi Joanna Dudek, mama dziewczynki.
– Klara już po urodzeniu była w inkubatorze, potem zauważaliśmy niepokojące objawy, lekarze zdiagnozowali padaczkę, później inne zaburzenia neurologiczno-oddechowe i metaboliczne. W ciągu niedługiego życia Klara wiele miesięcy spędziła w szpitalach w Kielcach i Łodzi. Obecnie jest w domu, sami szukamy lekarzy, którzy potrafiliby jej pomóc. Na razie jest rehabilitowana, teraz pracujemy nad tym, żeby samodzielnie siedziała i gryzła jedzenie – informuje Joanna Dudek.
Na to wszystko potrzebne są duże pieniądze, tym bardziej, że za większość badań rodzice muszą płacić. W zbiórkę dla Klary włączyli się przyjaciele i znajomi rodziny. W ofercie pikniku jest przejażdżka quadem, oglądanie wystawy królików rasowych, a koła gospodyń wiejskich przygotowały smaczne jedzenie. Można też poskakać na trampolinach.
Piknik charytatywny dla Klary Dudek potrwa do wieczora.