11 listopada to dzień, który co roku obchodzimy jako datę odzyskania przez Polskę niepodległości. Na terenie całego kraju organizowane są liczne uroczystości i wydarzenia nawiązujące do tego święta. Zapytaliśmy Kielczan o ich plany dotyczące Święta Niepodległości.
Niektórzy mieszkańcy miasta zamierzają aktywnie uczestniczyć w obchodach Święta Niepodległości.
Przede wszystkim wywieszamy flagi na swoich posesjach oraz zapewne weźmiemy udział w poniedziałkowych nabożeństwach za ojczyznę – mówi Pani Katarzyna.
– Ja dzień 11-go listopada spędzam na uroczystym obiedzie z rodziną, a także staram się trochę odpocząć. Pamiętamy również o wywieszeniu flagi przed naszym domem – informuje Pani Julia.
– Zamierzamy pójść z dziećmi na uroczyste obchody, które odbędą się na Placu Wolności, a następnie udamy się z rodziną na miasto aby zjeść ,,uroczysty obiad” – mówi Pani Edyta.
Jednak nie wszyscy Kielczanie celebrują Dzień Niepodległości, a fakt ten związany jest z obowiązkami lub własnym wyborem.
– Nie obchodzę tego dnia jakoś specjalnie, nie uczestniczę także w uroczystościach. Jedynie wywieszam małą, symboliczną flagę do swojego samochodu oraz śledzę obchody w telewizji – komentuje Pan Tadeusz.
– Ja niestety w tym roku nie świętuję, gdyż Święto Niepodległości spędzam w pracy – tłumaczy krótko Pani Gabriela.
– Lubię Święto Niepodległości, lecz zawsze obchodzę je ,,domowo” – zostaję w swoim mieszkaniu, choć staram się być na bieżąco z relacjami ze świątecznych wydarzeń – mówi Pan Konrad.
11-go listopada został ogłoszony Świętem Niepodległości 23-go kwietnia 1937 roku.
Po II wojnie światowej komunistyczne władze zniosły święto. Ponownie przywrócono je dopiero w 1989 roku.
Autor: Piotr Sawa