Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, lider Polski 2050 wystartuje w wyborach na prezydenta RP. Ogłosił to w środę (13 listopada) w Jędrzejowie podczas spotkania z mieszkańcami w ramach cyklu „Pod jedną flagą”. Po zarejestrowaniu wystartuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Szymona Hołowni.
Pawilon wystawowy Muzeum im. Przypkowskich wypełnił się po brzegi. Przybylo około 200 osób. Organizatorzy zapowiadali, że podczas spotkania padnie deklaracja. Przypuszczano, że może to być start w wyborach prezydenckich. Choć oficjalna zapowiedź Szymona Hołowni mogła być pewnym zaskoczeniem w kraju, to w Jędrzejowie została przyjęta z entuzjazmem.
– Chciałem powiedzieć to tu w Jędrzejowie, nie w mieście, gdzie jest wielka polityka, ale tu w miejscu historycznym. Dlatego mam tutaj dzisiaj przed Wami odwagę powiedzieć, że zdecydowałem się kandydować, pokornie ubiegać się, abyście pozwolili mi być polskim prezydentem – mówił polityk.
– Chcę być kandydatem niezależnym i niezależnym prezydentem. Stworzyłem wspaniały ruch ze wspaniałymi ludźmi jakim jest Polska 2050, ale będę i chcę być niezależny. Nie mam i nie będę miał żadnego premiera, który zadzwoni do mnie jak będą prezydentem i będzie mi mówił, co mam robić. Nie będę miał żadnego przewodniczącego, który zadzwoni do mnie i powie, że jesteś prezydentem nominowanym przez partię, więc rób to i to. To jest niezależność – mówił marszałek.
Szymon Hołownia podkreślił, że chce być prezydentem ludzi, a nie partii politycznych. Jedyny sztandar, pod którym stanie to będzie biało-czerwony.
Podczas prawie dwugodzinnego spotkania z mieszkańcami spokojnie odpowiadał na wiele pytań dotyczących m.in. obecnej sytuacji w kraju, bezpieczeństwa Polski, współpracy z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem oraz typowo ludzkich problemów, jak brak miejsc w szpitalach, czy renty wdowiej. Niektóre jednak wywoływały śmiech na ustach. Jeden z uczestników stwierdził: do polityki większość idzie dla kasy, a Pan jest jakiś inny. Co kierowało Panem, żeby iść w tym kierunku? – pytał jeden z mieszkańców. Wywołało to ogólne uśmiechy. Szymon Hołownia również z uśmiechem odpowiedział:
– Wie pan, jak patrzymy z żoną na rachunki, to też się nad tym zastanawiam. Mówiąc poważnie działałem w wielu organizacjach pozarządowych. W końcu założyłem fundacje, które zaczęły zmienić sytuację ludzi i już wtedy wiedziałem, że skala dobra jest większa, niż zła. Jeśli chcesz zmienić więcej, to trzeba zacząć działać od góry. Pomyślałem, że trzeba zagonić Platformę i PiS do wspólnej współpracy, na tyle, na ile się da. Takiego myślenia potrzebujemy. Więc się wkurzyłem i pójdę i coś zrobię – mówił polityk.
Jeden z obecnych przeprosił też za władze Jędrzejowa i powiatu jędrzejowskiego, za to, że ani burmistrz Marcin Piszczek, ani starosta Paweł Faryna nie przywitali drugiej osoby w państwie.
Na kolejne z pytań, czy musimy się zbroić, Szymon Holowania stanowczo odpowiedział, że w obecnej sytuacji trzeba to robić rozsądnie.
– Kupować w takich sytuacjach trzeba mądrze. Dlatego my dzisiaj przestawiamy ten obecny system z głowy na nogi i tutaj wicepremier, szef MON Władysław Kosinak-Kamysz ma bardzo duże zasługi. Najpierw robiliśmy przegląd jako rząd, co z tego nam się przyda – zwracał uwagę.
Pytania dziennikarzy dotyczyły m.in. otwarcia w Redzikowie amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Szymon Hołownia zgodził się z prezydentem Andrzejem Dudą, że Polska nie jest rosyjską strefą wpływów i nigdy się w niej nie znajdzie.
– Baza ma przede wszystkim chronić Europę i Stany Zjednoczone. To jeden z elementów, w które USA zainwestowały. Pamiętajmy, że obecność każdego amerykańskiego żołnierza na naszym terytorium, to gwarancja bezpieczeństwa, to jest stały kontyngent, który u nas będzie współpracował. Rację ma też szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówiąc, że będziemy dbali, aby uzyskać z tej bazy jak najwięcej dla naszego kraju – mówił.
To druga próba polityka w wyścigu o fotel prezydencki. W 2020 r. Szymon Hołownia zgromadził niemal 14 proc. głosów, co pozwoliło mu zająć trzecie miejsce w pierwszej turze w wyborach przed wyborami sprzed pięciu lat.
To trzeci kandydat w wyścigu o prezydenturę. Wcześniej swój start potwierdzili Sławomir Mentzen oraz Marek Jakubiak.