Trwa przebudowa stadionu w Starachowicach. Są już trybuny z zadaszeniem oraz sektor VIP, nowe stanowiska sędziowskie i komentatorskie oraz toalety. Wykonano już remont płyty boiska: drenaż, nawodnienie i posianie trawy.
Co więcej, zmienił się początkowy zakres prac. Postanowiono wykonać także oświetlenie stadionu. Maszty oświetlające płytę boiska już zamontowano. Pozwoli to prowadzić zajęcia po zmroku – mówi prezydent Marek Materek.
– Pierwotne plany nie zakładały, by na stadionie zostało zamontowane sztuczne oświetlenie. Nie przewidywaliśmy tego w postępowaniu ze względu na koszty, jednak na wniosek klubu, w budżecie miasta znalazły się pieniądze na montaż masztów oświetleniowych. Obecnie gmina Starachowice jest na etapie rozmów z PGE, by jak najszybciej maszty zostały podpięte do prądu – wyjaśnia.
W ramach prac wyburzono dotychczasowe kasy, które były w bardzo złym stanie technicznym. Na ich miejscu pojawią się nowe kasy, które przyjadą na miejsce jako gotowe budynki przygotowane do ustawienia i podłączenia. Stadion będzie otaczała 6-torowa bieżnia lekkoatletyczna, która została już wykonana. Do zamontowania pozostały urządzenia lekkoatletyczne i systemy pomiarowe.
Koszt remontu stadionu w Starachowicach to 36 milionów złotych. Miasto pozyskało na ten cel 20 milionów złotych z Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład – wyjaśnia Marek Materek.
– 16 milionów złotych wkładu własnego to środki, które pochodzą z budżetu miasta, w tym z kredytów. Przez ostatnie 10 lat przy każdej inwestycji staraliśmy się, aby poziom dofinansowania był na poziomie 85-90 procent, żeby nie zadłużać miasta. Przebudowa stadionu jednak powoduje wzrost zadłużenia. Gdybyśmy chcieli jeszcze pokusić się o drugą trybunę, to pociągnęłoby to kolejne kilkanaście milionów złotych i poziom zadłużenia miasta byłby dużo wyższy. Stadion budowany jest w duchu tego, na co gminę stać, ale też jakie są potrzeby – mówi prezydent miasta.
Stadionem będą się opiekować pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Mają już za sobą szkolenie w tym zakresie. Po zakończeniu prac i technicznym odbiorze obiektu, stadion miejski czeka jeszcze wiosenna wegetacja trawy. O tym, kiedy piłkarze będą mogli rozpocząć grę, zdecydują eksperci od utrzymania murawy.