W meczu 9 kolejki Ligi Centralnej piłkarzy ręcznych SMS ZPRP Kielce pokonał we własnej hali E.Link Gwardię Koszalin 27:26 (15:17).
Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu zdobyli Aleksander Flak i Wojciech Kupis po 5, a dla ekipy gości Ali Mehdizadeh i Dawid Szcześniak po 6.
– Chłopaki przysporzyli nam bardzo dużo emocji i jestem z nich dumny, że potrafiliśmy wrócić do meczu, chociaż nie było to takie oczywiste. Przeciwnik był bardzo mocny fizycznie i obawiałem się jak zobaczyłem na rozgrzewce jakie to są w dobrym słowa znaczeniu „konie” to myślałem, ze mogą się ich przestraszyć. Tak się nie stało i walczyliśmy od pierwszej do ostatniej minuty. Oczywiście były momenty gdy przeciwnik nam odskoczył, ale nic sobie z tego nie robiliśmy i realizowaliśmy nasze założenia i dowieźliśmy zwycięstwo do sześćdziesiątej minuty – powiedział trener SMS Mariusz Jurasik.
– Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie i to wykorzystali gospodarze. Muszę pogratulować kieleckiej młodzieży, bo zagrali dobre zawody i zasłużenia zainkasowali trzy punkty. My musimy wyciągnąć wnioski z porażki i o wygraną powalczyć w kolejnym meczu – stwierdził szkoleniowiec Gwardii Piotr Stasiuk.
O kolejne ligowe punkty SMS ZPRP Kielce powalczy w niedzielę 24 listopada na wyjeździe z Siódemką Huras Miedzią Legnica. Wcześniej, bo już w środę podopieczni Mariusza Jurasika zmierzą się w Orlen Pucharze Polski z Azotami Puławy.