W 16. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona zmierzy się w niedzielę (24 listopada) w Częstochowie z Rakowem. W spotkaniu pod Jasną Górą nie wystąpią kontuzjowani Amerykanin Danny Trejo i Kanadyjczyk Dominick Zator. Z powodu żółtych kartek pauzował będzie Belg Martin Remacle.
Po wyjazdowym zwycięstwie 2:1 z GKS Katowice i bezbramkowym remisie na własnym stadionie z Lechią Gdańsk, Żółto-Czerwoni będą mieli okazję zapunktować w trzecim kolejnym meczu. Zadanie jednak nie będzie łatwe, bo drużyna Marka Papszuna prezentuje się w tym sezonie naprawdę dobrze i z dorobkiem 31 punktów zajmuje 3. miejsce w tabeli.
– Gospodarze będą faworytami tego meczu. Raków dobrze punktuje i traci mało bramek. Ich siłą jest właśnie defensywa. Nie chodzi tylko o zawodników z linii obrony, ale o cały zespół. Dobrze uzupełniają strefy, wracają pod pole karne, także w tym aspekcie są mocni. Mają także bardzo mocną linię pomocy. Grają bardzo stabilną czwórką Tudor, Koczerhin, Berggren i Silva. Wrócił do dobrej dyspozycji operujący przed nimi Ivi Lopez, więc to jest naprawdę drużyna mająca dużo jakości. Doceniamy oczywiście klasę przeciwnika i miejsce zajmowane przez niego w tabeli, ale jedziemy po to, żeby powalczyć o trzy punkty – stwierdził trener kielczan Jacek Zieliński.
Raków przegrał w tym sezonie zaledwie dwa mecze z Cracovią i Piastem Gliwice po 0:1. Oby były rozgrane na stadionie przy ulicy Bolesława Limanowskiego w Częstochowie.
– Te dwa spotkania pokazały, że oni też są do trafienia. Tylko trzeba to zrobić w odpowiednim momencie. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężki mecz. Raków potrafi grać intensywnie, agresywnie i wywierać presję na rywalu. Jesteśmy jednak na to przygotowani. Jedziemy, można powiedzieć, szanując przeciwnika, ale bez żadnej bojaźni i kompleksów. Zadanie stoi przed nami trudne, ale nasza postawa w starciach w Łodzi i Katowicach pokazała, że wszystko jest do zrobienia. Do Częstochowy jedziemy z nadziejami na pozytywny rezultat – zakończył Jacek Zieliński.
– Uważam, że mamy szanse na dobry wynik. Będąc piłkarzem Rakowa pamiętam mecz, który wygraliśmy w samej końcówce po rzucie karnym. Korona postawiła wówczas trudne warunki i jestem przekonany, że w niedzielę będzie tak samo. Znamy swoje atuty i jedziemy zabrać stamtąd trzy punkty – oświadczył pomocnik Żółto-Czerwonych Wiktor Długosz, który z Medalikami odniósł dotychczas największe sukcesy w karierze, zdobywając mistrzostwo kraju, a także Superpuchar i dwukrotnie Puchar Polski.
Mecz 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się w Częstochowie z Rakowem, rozpocznie się w niedzielę o godzinie 14.45 i w całości będzie transmitowany na naszej antenie. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.