Od nowego roku wzrosną opłaty za odholowanie pojazdów. Wcześniej potrzebna jest zgoda radnych. Taka będzie podejmowana na najbliższej (czwartek, 5 grudnia) sesji rady miasta Kielce. Podczas niej, pojawi się projekt uchwały zakładającej podniesienie stawek opłat za odholowanie pojazdów usuniętych z dróg publicznych. Te, zgodnie z intencją władz miasta, w 2025 roku mają być o 20 proc. wyższe niż w tym roku.
Aneta Boroń, dyrektor Wydziału Klimatu, Środowiska i Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta Kielce informuje, że opłaty związane z przechowywaniem odholowanych pojazdów pozostają bez zmian.
– Ta usługa jest realizowana zgodnie z ustawą o ruchu drogowym, a kwota jaką należy zapłacić za odholowywanie i przechowywanie pojazdu wynika z szacowania rynku – dodaje.
– Mówimy tu o pojazdach, które stanowią zagrożenie w ruchu, a nie o wrakach. Przykładowo są to samochody usunięte z pasa drogowego dlatego, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Należy pamiętać, że właściciele odbierają swoje auta w dość szybkim tempie – tłumaczy.
Zmiany mają być spowodowane rosnącymi kosztami usuwania pojazdów z dróg publicznych. Przykładowo, w tym roku za usunięcie samochodu o masie do 3,5 tony należało zapłacić 350 zł. W 2025 roku ma to być 420 zł. Z kolei przechowanie to koszt 35 zł za dzień. W przypadku motocykla jest to odpowiednio – 215 i 260 zł oraz 20 zł.
W Kielcach, z uwagi na bezpieczeństwo, z pasów drogowych rocznie usuwanych jest od 25 do 30 pojazdów.