Na ul. Mokrej na kieleckim Białogonie trwa usuwanie skutków porannej awarii magistrali wodociągowej zasilającej część Kielc z głównego ujęcia. Braki w dostawach wody odczują mieszkańcy południowych osiedli miasta.
Na miejscu zdarzenia pojawiła Agata Wojda. Prezydent Kielc zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą i wbrew początkowym doniesieniom awaria nie obejmuje połowy miasta, a jedynie obszar Białogonu i Podkarczówki.
– Służby wodociągowe cały czas pracują. Z informacji, które uzyskaliśmy wynika, że awaria powinna zostać usunięta w ciągu kilku najbliższych godzin. Apelujemy jednak, aby śledzić wszystkie bieżące komunikaty, ponieważ sytuacja może ulec zmianie. Jako służby miasta jesteśmy w stanie najwyższej gotowości na każdy scenariusz – podkreśla.
Obecnie możliwość dostarczania wody w rejon awarii nie jest brana pod uwagę. Jednak Agata Wojda nie wyklucza i takiego rozwiązania.
– Jeżeli sytuacja zostanie opanowana w ciągu kilku najbliższych godzin, to nie będzie takiej potrzeby. Jednak w razie przedłużenia się prac naprawczych podejmiemy i takie działania – dodaje prezydent.
Z kolei Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich wyjaśnia, że obecnie prowadzone są prace ziemne. Z aktualnych ustaleń wynika, że do awarii doszło na skutek niskiej temperatury i pęknięcia jednej z rur.
– Najwięcej awarii występuje zawsze w momencie spadku temperatur poniżej zera. Przy większych przymrozkach, któryś z elementów może ulec uszkodzeniu. Najważniejsze, że szybko udało się nam zlokalizować miejsce usterki. Prace już trwają. Dlatego uważam, że sytuacja zostanie szybko opanowana – ocenia.
Z informacji przekazanych przez prezesa Wodociągów Kieleckich usterka ma być usunięta między 15 a 17.
Mapa, która przedstawia obszary miasta zasilane z ujęcia w Białogonie.