10-letnia dziewczynka z Jędrzejowa zadzwoniła w minioną sobotę (14 grudnia) na numer alarmowy 112 i przekazała dyspozytorowi, że jej mama potrzebuje pomocy medycznej. Jako pierwsi na miejscu pojawili się jędrzejowscy policjanci, którzy monitorowali czynności życiowe do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia.
W minioną sobotę po godzinie 13 na numer alarmowy 112 zadzwoniła 10-latka, która zauważyła, że z jej mamą dzieje się coś złego. Dziewczynka przekazała wszystkie niezbędne informacje co do stanu swojej mamy, dzięki czemu służby podjęły szybką interwencję.
Dyżurny jędrzejowskiej komendy policji po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast skierował na miejsce patrol. W tym samym czasie w stałym kontakcie z dzieckiem była dyspozytorka pogotowia, która poinformowała dziewczynkę, że na miejsce dojadą służby medyczne oraz policja. Wszystko po to, aby 10-latka nie bała się otworzyć drzwi do mieszkania. Jako pierwsi na miejsce zdarzenia przybyli policjanci. Funkcjonariusze widząc półprzytomną kobietę, utrzymywali z nią cały czas kontakt słowny i monitorowali jej czynności życiowe. Funkcjonariusze zaopiekowali się też 10-latką, którą przekazali przybyłemu na miejsce ojcu. Ostatecznie 38- letnia matka dziewczynki trafiła pod opiekę medyków.