W ocenie firm z branży turystycznej, Polacy od lat chętnie spędzają Boże Narodzenie poza Polską. Gdzie? W okresie świąteczno-noworocznym Polacy wyjeżdżają głównie na południe Europy, a także do Afryki i Azji.
Jak poinformował PAP Deniz Rymkiewicz z firmy eSky.pl, w okresie okołoświątecznym Polacy najchętniej wyjeżdżają do krajów oferujących słoneczną pogodę. Przekazał, że – zgodnie z danymi firmy – 52 proc. wszystkich rezerwujących wyjazd w drugiej połowie grudnia br. na przynajmniej pięć dni wybrało Maltę, 15 proc. zdecydowało się na wyjazd do Hiszpanii (w tym na Wyspy Kanaryjskie), a 14 proc. do Portugalii. Na dalszych miejscach uplasowały się Cypr (12 proc.), Maroko (4 proc.) i Zjednoczone Emiraty Arabskie (3 proc.).
„Warto pamiętać, że w okresie okołoświątecznym część osób wybiera się też na city break, głównie do największych europejskich miast, żeby odwiedzić jeden z popularnych jarmarków bożonarodzeniowych za granicą, łącząc zwiedzanie ze świąteczną tradycją” – dodał Rymkiewicz. Doprecyzował, że w przypadku pobytów trwających do czterech dni w drugiej połowie grudnia br., 59 proc. osób wybiera się do Rzymu. Kolejne 13 proc. turystów udaje się do Paryża, a 8 proc. do Wiednia. Na dalszych miejscach znalazły się Kopenhaga i Budapeszt (po 6 proc.), Londyn (5 proc.) i Praga (3 proc.).
Rymkiewicz przekazał też, że w ostatnich latach wzrasta odsetek osób decydujących się na spędzenie Bożego Narodzenia poza Polską. Dodał, że z danych rezerwacyjnych wynika, że w okresie od końca listopada do początku stycznia rośnie zainteresowanie podróżami na południe Europy. „Kierunki te są pożądane przede wszystkim za sprawą niższych cen poza sezonem i mniejszych tłumów w nadmorskich miejscowościach” – poinformował przedstawiciel eSky.pl.
Malta – hit cenowy
„Wśród ciepłych kierunków, które Polacy wybierają na okres okołoświąteczny, jednym z najbardziej przystępnych cenowo jest w tym roku Malta – oferty z lotem i hotelem w pakiecie rezerwowaliśmy od 1,3 tys. zł za osobę. Wyjazd na Wyspy Kanaryjskie do Hiszpanii kupowaliśmy już od 1,8 tys. zł za pakiet dynamiczny dla jednej osoby” – poinformował również Rymkiewicz. Dodał, że w przypadku Cypru ceny zaczynają się od ok. 1,7 tys. zł za osobę.
Dodał, że w przypadku 3-4 dniowych wyjazdów do Rzymu, za pakiet z lotem i hotelem Polacy płacili od 550 zł za osobę. Ceny za podróż do Wiednia zaczynały się od 950 zł dla jednej osoby, a w Paryża od 980 zł od osoby. W przypadku krótkich wyjazdów do Pragi, Kopenhagi, Budapesztu i Londynu ceny wyniosły odpowiednio 700, 720, 800 i 1000 zł za osobę.
Z danych Wakacje.pl przekazanych PAP wynika z kolei, że w okresie od 20 grudnia 2024 r. do 5 stycznia 2025 r. najwięcej klientów biur podróży wybiera się do Egiptu, który zajmuje pierwsze miejsce w statystykach sprzedaży na ten okres – poinformowała PAP Marzena Buczkowska-German z Wakacje.pl. Dodała, że na kolejnych miejscach znalazły się ZEA, Hiszpania, Dominikana, Malta, Tajlandia, Tanzania, Turcja, Cypr i Oman.
Egipt jak zawsze popularny
Buczkowska-German wyjaśniła, że w przypadku wyjazdów do Egiptu klienci decydują się na podróż do kurortów zlokalizowanych wokół miast Hurghada, Marsa Alam i Szarm el Szejk. Dodała, że w tym kraju klienci wybierają resorty oferujące all inclusive. W przypadku wyjazdów do ZEA turyści z Polski wybierają głównie Dubaj i Ras al-Chajma w północno-wschodniej części kraju.
Jak dodała, popyt w tegorocznym okresie świąteczno-noworocznym jest „wyjątkowo duży”. „Jest to związane częściowo z korzystnym układem świąt w kalendarzu (…), ale też zmieniającymi się trendami. Pamiętajmy, że święta to przede wszystkim czas spędzany z bliskimi, ale niekoniecznie w domu. Ponieważ rośnie zainteresowanie podróżami wielopokoleniowymi, łatwiej podejmuje się decyzję o wyjeździe na święta za granicę” – oceniła Buczkowska-German.
Przekazała również, że 68 proc. klientów, którzy wybierają się w podróż w okresie świąteczno-noworocznym kupiło tygodniowy wyjazd, 17,3 proc. zdecydowało się na podróż trwającą od 8 do 13 dni, a 11,7 proc. od 1 do 6 dni. Przedstawicielka Wakacje.pl poinformowała również, że średnia cena wyjazdu do Egiptu w omawianym okresie wynosi ok. 7,6 tys. zł za dwie osoby dorosłe, 10,8 tys. zł w przypadku podróży z jednym dzieckiem i 13,6 tys. zł z dwójką dzieci. Dla ZEA kwoty te wynoszą odpowiednio: ok. 12,5 tys. zł, 16,7 tys. zł oraz 21,8 tys. zł, a w przypadku Hiszpanii odpowiednio: ok. 10,4 tys. zł, 12,5 tys. zł oraz 15,7 tys. zł.
Malezyjska wyspa Langkawi
Nieco inaczej lista najpopularniejszych kierunków wyjazdów w okresie świąteczno-noworocznym wygląda w przypadku biura podróży Itaka. Jak przekazała PAP firma, do najpopularniejszych lokalizacji należą Tajlandia, Oman, Nosy Be na Madagaskarze, Zanzibar, Kenia oraz Dominikana. Dużą popularnością cieszy się też Egipt i Wyspy Kanaryjskie, a także malezyjska wyspa Langkawi. Przekazała również, że w tym roku „wyjątkowo szybko wyprzedały się” wyjazdy na narty do tureckiej Kapadocji.
„Przede wszystkim jest to wzrost ilościowy, z roku na rok coraz więcej klientów wybiera podróże w okresie świąt, jeszcze kilka lat temu ten trend dotyczył raczej Sylwestra. Największe wzrosty odnotowują wyjazdy +egzotyczne+, rośnie także sprzedaż bliższych +ciepłych krajów+, jak Wyspy Kanaryjskie czy Egipt. Największym zainteresowaniem cieszą się hotele wysokiej klasy, co także jest trendem pogłębiającym się każdego roku” – napisała w komentarzu Itaka.
Przekazała również, że ceny za wyjazdy w przypadku kierunków, takich jak Egipt lub Wyspy Kanaryjskie zaczynają się od ok. 2,5 tys. zł za osobę. W przypadku podróży w kierunki egzotyczne koszt – jak poinformowała firma – wynosi powyżej 5 tys. zł za osobę. Itaka dodała, że w okresie świątecznym przeważają wyjazdy tygodniowe.
Członek zarządu i dyrektor handlowy linii lotniczej Enter Air Andrzej Kobielski w komentarzu dla PAP zwrócił z kolei uwagę, że od kilku sezonów popularnością wśród polskich turystów cieszą się m.in. wyjazdy do Dubaju, Egiptu, Kenii, Tanzanii i Wysp Kanaryjskich. Jak dodał, Polacy najczęściej decydują się w okresie świątecznym na dłuższe wyjazdy.
„Najbardziej widoczna zmiana w porównaniu z poprzednimi latami to dużo wcześniejsze wypełnienie się samolotów w najbardziej popularnych datach. Z informacji, które otrzymujemy od touroperatorów z którymi współpracujemy wynika, że od kilku tygodni brakuje już miejsc na wyloty na Święta Bożego Narodzenia oraz na Nowy Rok, niezależnie od wybieranego kierunku” – przekazał w minionym tygodniu Kobielski.