Tlenek węgla zbiera śmiertelne żniwo w województwie świętokrzyskim.
W sobotę (4 stycznia) na terenie województwa świętokrzyskiego doszło do trzech zdarzeń, w których strażacy potwierdzili obecność bezbarwnego, bezwonnego, silnie toksycznego gazu, poinformował Radio Kielce st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
– Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sobotę ok.12.30 w Nasławicach, w powiecie sandomierskim, gdzie z budynku mieszkalnego strażacy ewakuowali dwóch nieprzytomnych mężczyzn. Życia jednego z nich nie udało się uratować, a drugi trafił do szpitala – relacjonuje.
Kolejne zdarzenia miały miejsce w sobotę późnym wieczorem i nocą.
– W Sandomierzu kobieta w wieku około 60 lat i 8-letni dziecko zostali zabrani do szpitala po tym, jak w ich mieszkaniu strażacy potwierdzili obecność tlenku węgla. W Ostrowcu Świętokrzyskim około godz.1:30 kobieta w wieku około 20 lat trafiła do szpitala. Również w tym przypadku pomiary strażackie potwierdziły obecność czadu – mówi Marcin Bajur.
Strażacy interweniowali też w Kielcach na ulicy Urzędniczej, ale w tym przypadku nie stwierdzono obecności czadu.
Straż apeluje o zakup czujników tlenku węgla i dymu. Nie jest to duży wydatek, bo kilkadziesiąt złotych, a urządzenie może uratować ludzkie życie.