Już po raz dwunasty w sanktuarium na Świętym Krzyżu odbył się tradycyjny, charytatywny koncert kolęd i pastorałek. W tym roku fundusze były zbierane na rehabilitację i zakup protezy dla 34-letniego Mariusza Wójcickiego, który podczas prac polowych na skutek nieszczęśliwego wypadku stracił rękę.
Ojciec Rafał Kupczak, superior świętokrzyskiego klasztoru zaznacza, że poszkodowany Mariusz jest mieszkańcem gminy Bieliny.
– Właściwie każdy, kto wjeżdża na Święty Krzyż, przejeżdża koło jego domu. Mariusz to człowiek niezwykły, którego wspiera kochająca żona i dwójka dzieci. Chce nadal realizować swoje pasje, chce dalej pracować. Natomiast wiadomo, że będzie mu potrzebna proteza. Wszystkie datki, które uda się uzbierać podczas koncertu będą mu przekazane – podkreśla.
Jak mówi Mariusz Wójcicki, jego życie po wypadku zmieniło się o 180 stopni.
– Dobrze, że żona, rodzina i koledzy pomagają, to człowiek tak się nie załamuje. Trzeba żyć dalej, stało się. Gdybym miał tę protezę, to ułatwiło by mi to życie. Pomoc płynie zewsząd. Może wspólnymi siłami uda się zebrać te środki. Dziękuję wszystkim, którzy okazują serce – zaznacza.
Żona Mariusza Wójcickiego podkreśla, że mąż po wypadku wymaga pomocy przy codziennych czynnościach.
– Mąż zawsze nam pomagał. Teraz trzeba wszystko za niego robić. Ubierać go, przygotowywać mu śniadanie. Zawsze będziemy wdzięczni ludziom za jakąkolwiek pomoc – mówi.
Sławomir Kopacz, wójt Bielin wyjaśnia, że koszty rehabilitacji i zakupu protezy ręki są bardzo wysokie.
– W tej chwili Mariusz przechodzi rehabilitację i leczenie. Myśli o protezie tej ręki. To są oczywiście ogromne koszty, więc na pewno te środki, które uda się zebrać podczas tego koncertu będą wspierać leczenie i ewentualny zakup protezy ręki. Najważniejsze, że podczas tych koncertów charytatywnych chcemy pomagać osobom, które takiej pomocy potrzebują – przekonuje.
Małgorzata Kowalska z Zespołu Śpiewaczego Echo Łysicy zaznacza, że wraz z koleżankami zawsze występuje w koncercie charytatywnym na Świętym Krzyżu i pomaga innym.
– Chcemy pomóc przynajmniej tym, co robimy najlepiej, czyli śpiewem. Osobiście znam Mariusza Wójcickiego, jego rodzinę i rodziców. Spotkało go wielkie nieszczęście i myślę, że przynajmniej tutaj dołożymy niewielką cegiełkę, aby pomóc mu w rehabilitacji i zakupie protezy – dodaje.
Oprócz Zespołu Śpiewaczego Echo Łysicy na Świętym Krzyżu wystąpili Marcelina Bidzińska z zespołem, Marysia Sadrak i Tomasz Sadrak, grupa młodych muzyków TerraFolk z Grzegorzem Michtą. Gwiazdą był zespół Guzowianki z Guzowa w powiecie szydłowieckim.
W dalszym ciągu można dokonywać wpłat na rzecz rehabilitacji i zakupu protezy ręki dla Mariusza Wójcickiego na konto bankowe Domu Zakonnego Misjonarzy Oblatów na Świętym Krzyżu, numer konta: 71 1240 1372 1111 0010 2122 5384 z dopiskiem „Dar dla Mariusza Wójcickiego”. Konto będzie czynne jeszcze kilka dni po koncercie.