– Mamy do rozdysponowania ogromne fundusze unijne – mówił Jacek Karnowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej na briefingu prasowym w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach.
Wiceminister zachęcał przedstawicieli samorządów do sięgania po unijne pieniądze i zapewniał wsparcie w ich pozyskiwaniu. Jak podkreślał, ponad 40 proc. unijnych funduszy jest przeznaczona właśnie dla samorządów.
– Wiemy, że samorządy zostały skaleczone w ostatnich latach przez Polski Ład i mają pewne trudności z wkładem własnym do realizacji projektów unijnych. Na szczęście przygotowana przez parlament reforma finansów samorządów stabilizuje ich finanse, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów – mówił.
Wiceminister skupił się na sytuacji województwa świętokrzyskiego, mówiąc że tylko w ramach programu regionalnego do wykorzystania jest 1,5 mld euro, ale do tego dochodzą jeszcze możliwości finansowe w ramach Krajowego Planu Odbudowy. W sumie w programie Polska otrzyma prawie 60 mld euro, a na odbudowę gospodarki oraz minimalizowanie skutków kryzysu wywołanego pandemią COVID-19.
Jacek Karnowski chwalił działania prezydentki Kielc, samorządu województwa i świętokrzyskich parlamentarzystów w pozyskiwaniu unijnych funduszy.
– Muszę powiedzieć, że jestem pod wielkim wrażeniem dynamiki i przygotowania do sięgnięcia po fundusze. W przypadku Kielc to chociażby pozyskiwanie taboru niskoemisyjnego, budowa całego zaplecza pod tę inwestycję z różnych programów unijnych, to także przygotowanie do rewitalizacji i modernizacji szkół. Tych projektów jest bardzo dużo – podkreślał.
Prezydentka Kielc Agata Wojda nie kryła, że Unia Europejska dzięki kierowaniu dla Polski finansowego wsparcia zapewnia krajowi, jak i regionom skoki cywilizacyjne.
– Nie inaczej będzie z tą perspektywą finansową, którą proceduje się w znacznie trudniejszych warunkach chociażby z tego względu, że część środków zostało uruchomionych dopiero po zawarciu pewnego kompromisu ze strukturami UE. To oznacza, że jesteśmy w trudnym procesie, bo musimy gonić terminy, które nam uciekły. To ogromne wyzwanie dla samorządów – mówiła.
Zapowiedziała także, że kielecki samorząd na inwestycje z pomocą unijnych funduszy wyda ponad 500 mln zł. Pieniądze pochodzić będą m.in. z KPO, Polski Wschodniej, funduszy regionalnych, ale też dodatkowych konkursów.
– Jednym z nich jest konkurs na termomodernizację placówek oświatowych. Kielce złożyły wniosek na działania w 8 placówkach oświatowych o wartości ponad 60 mln zł. Czekamy z niecierpliwością na rozstrzygnięcie, ale jesteśmy już po dwóch etapach ocen formalnych, które przeszliśmy pozytywnie. Pierwszy kwartał tego roku, to będzie czas, kiedy mam nadzieję otrzymamy dobrą informację. Będzie to ogromna zmiana, bo kielecka infrastruktura oświatowa naprawdę jest niedoinwestowana – zaznacza.
Termomodernizację przejść mają m.in. Przedszkole Samorządowe nr 25, Szkoła Podstawowa numer 33, VI Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego i Zespół Szkół Elektrycznych. Poza tym planowane są m. in. rewitalizacja Doliny Silnicy, modernizacja Placu Wolności, remont amfiteatru na Kadzielni, ale też tworzenie terenów inwestycyjnych na Malikowie i w Niewachlowie.