Piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec po świetnej końcówce rundy jesiennej – 6 zwycięstw i 2 remisy w ostatnich ośmiu kolejkach ubiegłego roku – awansowali na 4. miejsce w tabeli Betclic III ligi i stali się jednym z faworytów do włączenia się do walki o prawo gry w barażach.
Trener Pomarańczowo-Czarnych Radosław Jacek uważa, że wiosna to dla jego drużyny będzie poligon doświadczalny.
– W kadrze będzie trochę nowych zawodników. My w sztabie też pracujemy niezbyt długo (przyp. red. od 22 czerwca), więc nadal się uczymy. Końcówka rundy jesiennej to na pewno jest duża wartość dodana dla nas wszystkich, a zespół fajnie się scalił. Podczas tego okresu przygotowawczego pracujemy, aby drużyna była jeszcze bardziej świadoma w swoich działaniach ofensywnych. Nasza pozycja w tabeli jest taka, że w każdym meczu będziemy chcieli zdobyć trzy punkty. – powiedział Radosław Jacek.
Prezes ostrowieckiego klubu Piotr Chorab jest zadowolony ze współpracy z miastem.
– Wszystko idzie w dobrym kierunku. Prezydent Ostrowca i wszyscy, którzy są odpowiedzialni za klub poważnie podeszli do tematu. Dostaliśmy bardzo dobre finansowanie, bo na 2025 roku mamy zapewnione ponad 1,5 mln. zł. z budżetu miasta, więc to na pewno pomoże nam myśleć o czymś więcej. Nie chcemy niczego robić szybko, ale jeżeli wiosną uda się powalczyć o miejsce barażowe to będzie dobrze. Jeżeli nie, to w kolejnym sezonie naszym celem będzie powrót do Ostrowca rozgrywek na szczeblu centralnym – powiedział Piotr Chorab.
Ostrowczanie tracą do Podhala Nowy Targ, które jest na miejscu barażowym tylko cztery punkty. Prowadzi Sandecja Nowy Sącz, która ma 9 punktów przewagi nad KSZO.
Na razie zespół Hutników zasiliło dwóch zawodników: 24-letni ofensywny pomocnik Eryk Galara, który przyszedł z Avii Świdnik i 23-letni bramkarz Bartosz Klebaniuk, który jesienią reprezentował barwy Znicza Pruszków, ale ma za sobą debiut w ekstraklasie, gdy był graczem Pogoni Szczecin.
Piłkarze KSZO wiosnę rozpoczną w pierwszy weekend marca derbowym, wyjazdowym meczem z Czarnymi Połaniec.