Śpiewali: dzieci, młodzież, chór parafialny. Nie zabrakło też wyjątkowej bożonarodzeniowej inscenizacji w wykonaniu artystów z niepełnosprawnościami. W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach obyło się wspólne kolędowaniem z biskupem Marianem Florczykiem.
Wydarzenie jest coroczną tradycją i odbywa się już po raz 14. Biskup Marian Florczyk mówi, że istotą wspólnego kolędowania jest radość z narodzenia Jezusa, ale także z obecności innych ludzi.
– Ważne jest to, żeby zauważyć siebie i taką prawdę o życiu, jaka ona jest – że jedni mają się lepiej, są zdrowi, innych stan zdrowia jest gorszy. Chcemy to wszystko przyjąć, ale też na początku roku modlić się o błogosławieństwo dla nas wszystkich na cały rok – podkreśla.
Kolędy zaśpiewali m. in. Klaudia Kiczor, Zespół Umiłowani, a także chór parafialny kościoła Św. Józefa Robotnika w Kielcach. Gwiazdą wieczoru był Zespół Inscenizacji Tanecznych „Uśmiech” z przedstawieniem „Kolęda płynie z wysokości”.
Ewa Lubacz, choreograf zespołu mówi, że przedstawiona historia opowiada o narodzeniu Jezusa, o tym, jak Józef z Maryją szukają schronienia, by potem przyjąć nowo narodzonego w szopie wśród bydła.
– Inscenizacja jest zawsze wielkim wydarzeniem dla całego zespołu. To są też zawsze wielkie emocje – jaka pastorałka będzie w tym roku, jakie kostiumy, jakie rekwizyty. Wiadomo, że historia jest ta sama, jednak za każdym razem szukamy nowych sposobów, by ją opowiedzieć – mówi.
Koncert zgromadził wiele osób. Sala Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach była wypełniona po brzegi.