Syreny karetek, wozów strażackich i policyjnych radiowozów zawyły w całej Polsce, także w Świętokrzyskiem, by oddać hołd ratownikowi medycznemu zabitemu w sobotę w Siedlcach.
W Kielcach pracownicy Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego punktualnie o godzinie 17.00 wyszli przed budynek i włączyli syreny karetek, a śmierć kolegi uczcili minutą ciszy.
Apel o oddanie hołdu zamordowanemu ratownikowi medycznemu był zainicjowany przez Krajową Radę Ratowników Medycznych. Przyłączyły się do niego pozostałe środowiska: policja i straż.
Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 25 stycznia. Zespół ratownictwa medycznego przyjechał na wezwanie do jednego z mieszkań przy ulicy Sobieskiego, gdzie odbywała się libacja alkoholowa i jeden z jej uczestników źle się poczuł. Na miejscu ratownicy udzielali pomocy 59-letniemu mężczyźnie z ranami głowy. W pewnym momencie 59-latek zranił 64-letniego medyka nożem w klatkę piersiową, a drugiego w nadgarstek. Jeden z medyków został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł.