Ubrania, książki, rękodzieło, drobiazgi z drukarki 3D czy wyroby stolarskie można znaleźć na I Giełdzie Rozmaitości w koneckiej SOWIE.
Wiele osób odwiedziło Strefę Odkrywania Wyobraźni i Aktywności w Końskich gdzie zorganizowano w niedzielę (9 lutego) kiermasz. W sali która dotąd stała pusta stanęło trzynaście stoisk.
Na jednym z nich Pani Kasia Nowicka sprzedawała swoje rękodzieło.
– Można kupić anioły, coś na Wielkanoc, a także świece i wazony. Miałam tych wazonów więcej, ale dużo już sprzedałam. Mam też kwiaty, bo każdy czeka na wiosnę i chce stroić w ten sposób swój dom – mówi.
Z kolei na stoisku Krzysztofa Pichety znajdziemy zabawki np. ruchomego smoka czy akselotla i przedmioty wydrukowane na drukarce 3D.
– U mnie można znaleźć rzeczy ruchome tzw. fidgety, gongi z popularnego serialu, artykuły gospodarstwa domowego: wazony, donice, sztuczne róże. – wymienia.
Na giełdzie swoje drzeworyty prezentuje też Tadeusz Grajpel z Pracowni Badań i Edukacji Historycznej. Rzeźbi na drewnianych tabliczkach XVI-wieczne ryciny, a następnie odciska je na ręcznie czerpanym papierze. Uczestnicy giełdy mogą też poznać historię ziół, metod leczniczych w późnym średniowieczu.
Małgorzata Pasek pracująca na co dzień w SOWIE i inicjatorka wydarzenia mówi, że zainteresowanie wystawieniem się na giełdzie było duże dlatego impreza będzie organizowane cyklicznie. Kolejną edycję zaplanowano za 2 tygodnie.
Giełdę można było odwiedzić do godziny 18 przy ulicy Partyzantów 1, w budynku dawnej stolarni połączonej z Pałacem Małachowskich.