Rozpoczęła się druga edycja akcji „Gramy Razem w Walce z Rakiem”. 24 kluby ekstraklasy piłki ręcznej, czyli ORLEN Superligi i ORLEN Superligi Kobiet właśnie ogłosiły wyjątkowe transfery – do ich drużyn dołączyli „wojownicy”, podopieczni Fundacji Cancer Fighters.
Podopiecznym Industrii Kielce został niespełna 18-letni Kacper Bajdowski, który choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną.
Celem akcji, podobnie jak w ubiegłym roku, jest nie tylko zapewnienie wsparcia finansowego na leczenie dzieci, ale przede wszystkim dodanie im otuchy i siły do codziennej walki. Każdy klub otoczy opieką jednego podopiecznego, którego historia stanie się częścią drużyny.
– Pierwsza edycja naszej wspólnej akcji pokazała, że wsparcie to coś więcej niż pieniądze. To siła emocjonalna, którą nasi podopieczni otrzymali od zawodników i kibiców. Dzieci poczuły, że nie są same w swojej walce. Druga edycja to dla nas szansa, by znów dać im nadzieję, poczucie przynależności i konkretne wsparcie, które realnie zmienia ich codzienność – mówi prezes Fundacji Cancer Fighters Marek Kopyść.
W ubiegłym roku, dzięki zaangażowaniu kibiców, zawodników oraz klubów, udało się zebrać ponad 161 tysięcy złotych. Zgromadzone środki realnie pomogły 23 rodzinom w pokryciu kosztów leczenia i rehabilitacji. Dzięki akcji „Gramy Razem w Walce z Rakiem” podopieczni Fundacji mają szansę poczuć się jak prawdziwi sportowcy – odwiedzają hale sportowe, spotykają się z zawodnikami, a nawet podróżują z drużynami na mecze. To dla nich niezapomniane przeżycie i ogromna dawka motywacji do walki z chorobą.
Jak można pomóc? Należy wejść na stronę https://wolniodraka.pl/superliga i przekazać dowolną kwotę na leczenie podopiecznego. Każda złotówka ma znaczenie.
SYLWETKA PODOPIECZNEGO INDUSTRII KIELCE KACPRA BAJDOWSKIEGO
Rok 2024 miał być dla niego przełomowy. Skończył 17 lat, rozpoczął staż w wymarzonym biurze podróży i planował kolejne podróże do Danii, Gruzji, Słowacji i Austrii. Pasja do turystyki napędzała go do działania, a przyszłość wydawała się pełna ekscytujących możliwości.
Niestety, pod koniec lutego wszystko się zmieniło. Bóle głowy, gorączka i osłabienie okazały się pierwszymi objawami ostrej białaczki limfoblastycznej. Diagnoza była jak cios, a wszystkie marzenia i plany musiały ustąpić miejsca walce o zdrowie. 1 marca rozpoczął chemioterapię, która wyniszczyła jego organizm – stracił włosy, zanikły mięśnie, a twarz spuchła.
Dziś Kacper jest na końcowym etapie najcięższego leczenia i z nadzieją patrzy w przyszłość. Największą motywacją jest marzenie o wyjeździe na stadion Anfield w Liverpoolu, by zobaczyć swoją ukochaną drużynę. Wierzy, że pokona chorobę i wróci do życia pełnego pasji, podróży i spełniania marzeń.