Na prośbę radnych klubu Perspektywy, temat przyszłości Korony Kielce nie pojawi się na czwartkowej (13.02.) sesji Rady Miasta. Radni zgłosili potrzebę dodatkowego czasu na analizę dokumentacji – napisała na jedynym z portali społecznościowych prezydentka Kielc Agata Wojda.
– Szanuję tę decyzję i wspólnie z inwestorami postanowiliśmy nie procedować zgłoszonych projektów uchwał. Nie oznacza to jednak odsuwania sprawy w czasie. Złożę wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, by móc w pełni merytorycznie przedyskutować warunki transakcji i model biznesowy, który proponują inwestorzy z Mariuszem Siewierskim na czele – dodała Agata Wojda.
– Korona Kielce budzi ogromne emocje – i to w pełni zrozumiałe. Chcę, żeby decyzja w tej sprawie była podjęta w sposób przemyślany i transparentny, przy pełnej świadomości wszystkich szczegółów. Mam nadzieję, że ten czas pozwoli radnym i mieszkańcom lepiej zapoznać się z projektem i podjąć najlepszą możliwą decyzję dla przyszłości klubu – zakończyła swój wpis prezydentka Kielc.
Na wycofanie uchwały z porządku czwartkowej sesji nie bez znaczenia mogły mieć nastroje radnych. Aby uchwała mogła być wprowadzona do porządku obrad, wymagane jest poparcie 13 z 25 radnych rady miasta. Tymczasem do tej pory plany miasta w pełni popierał jedynie dziesięcioosobowy klubu Koalicji Obywatelskiej.
Liczący trzy osoby koalicyjny klub Perspektywy również deklarował poparcie dla sprzedaży Korony Kielce. Rajcy zastrzegali przy tym, że wcześniej chcą mieć pewność, że klub trafi w dobre ręce. Podziały pojawiły się także w sprzyjającym władzom Kielc klubie Miasto Przyszłości. Do tej pory jedynie jego szef, Marcin Chłodnicki zapowiedział pełne poparcie dla wprowadzenia tej uchwały do porządku obrad sesji oraz akceptację planu sprzedaży. Jednocześnie pozostali członkowie Miasta Przyszłości, czyli Maciej Jakubczyk i Natalia Rajtar otwarcie krytykowali działania magistratu.
Z kolei największy sprzeciw i wątpliwości zgłaszał dziewięcioosobowy opozycyjny klubu Prawa i Sprawiedliwości, którego członkowie również informowali, że nie podejmą dyskusji o przyszłości Korony Kielce bez wcześniejszego uzyskania wyczerpujących informacji na ten temat.
99 proc. udziałów w spółce ma zostać sprzedane za ponad 100 tys. zł. W posiadaniu miasta pozostanie 1% akcji, jako pakiet kontrolny do roku 2030. Grupa anonimowych inwestorów reprezentowanych przez Mariusza Siewierskiego ma zainwestować w Koronę Kielce 6 mln zł do końca tego sezonu.