Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 33-letniemu kielczaninowi zatrzymanemu przez policjantów w poniedziałek (24 lutego). Do zdarzenia doszło na terenie osiedla Herby.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że mężczyzna kierujący białym oplem na polecenie funkcjonariuszy zatrzymał pojazd, ale gdy zauważył alkotest postanowić uciec. Policjanci, podjęli próbę unieruchomienia auta, jednak mężczyzna nie zważając na funkcjonariuszy ruszył, by po kilku metrach zatrzymać się na drogowym znaku.
– Policjanci nie odpuścili i doprowadzili do zatrzymania kielczanina. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący oplem miał blisko dwa promile w organizmie. W trakcie rozmowy zachowywał się irracjonalnie, co tylko zwiększyło podejrzenia stróżów prawa. W efekcie znaleźli przy nim zawiniątko, z zawartością około 4 gramów proszku zidentyfikowanego jako amfetamina – wyjaśnia.

Wstępny test wskazał także obecność amfetaminy w organizmie kielczanina. Jakby tego było mało, posiadał on także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do sądowego postanowienia oraz spowodowanie kolizji drogowej. Jeśli laboratoryjna ekspertyza potwierdzi, że znaleziony proszek jest narkotykiem, a sam kierowca był pod jego działaniem będzie to skutkowało dodatkowymi zarzutami.
Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór oraz 10 tys. zł poręczenia majątkowego.