Trzeba wspierać polskie firmy rodzinne i przedsiębiorców – mówił w środę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Pracuję nad swoimi rozwiązaniami dotyczącymi nowych stawek na ZUS i jeżeli rząd nie zrobi czegoś, co uważam za sensowne, to jeżeli zostanę prezydentem, „wezmę sprawy w swoje ręce” – dodał.
Rafał Trzaskowski odwiedził w Zielonej Górze produkującą oświetlenie firmę LUG. – Cieszę się, że firma LUG wygrała przetarg i dzięki temu wymieniliśmy 80 tys. opraw oświetleniowych w Warszawie. Dzięki temu oszczędzamy około 60 proc. energii na oświetleniu ulic, to 50 mln zł rocznie – powiedział prezydent Warszawy.
Dodał, że prezydent powinien być promotorem oraz ambasadorem polskich firm i dbać o ich rozwój. Podkreślał, że trzeba wspierać polskie firmy rodzinne i polskich przedsiębiorców. – Pracuję nad swoimi rozwiązaniami dotyczącymi nowych stawek ZUS, pracuje nad tym również rząd. Mam nadzieję, że efektem będzie nowy pakiet wsparcia przedsiębiorców. Jeżeli rząd nie zrobi czegoś, co uważam za sensowne, to jeżeli będę prezydentem Polski, będę naciskał i wezmę sprawy w swoje ręce – powiedział Trzaskowski.
Trzaskowski odniósł się również do wojny w Ukrainie oraz negocjacji pokojowych zainicjowanych przez USA. – Cieszę się, że USA będą teraz wywierać presję na agresora, a nie ofiarę agresji. Piłka jest po stronie Rosjan. Zobaczymy czy Putin jest skory do zaakceptowania warunków zawieszenie broni – mówił Trzaskowski. Dodał, że ma nadzieję, że wojna zakończy się na warunkach, które będą do zaakceptowania przez Ukrainę, ponieważ to jest ważne. – Putin nie może przekazać tego jako swojego sukcesu, bo to osłabi USA, Unię Europejską, ale negocjacje trwają – mówił Trzaskowski.
Kandydat zaznaczał, że cieszy się z obecnej polskiej dyplomaci. – Jest bardziej skuteczna niż dyplomacja PiS-owska. Jesteśmy w stanie wpływać na to, żeby Ukraińcy brali pod uwagę naszą wrażliwość historyczną. Mamy wiarygodność jako rząd, jako Polska na Ukrainie, w USA oraz Europie – mówił.
Trzaskowski zapytany o drugą turę wyborów, w której mógłby zmierzyć się z kandydatem Konfederacji Sławomirem Mentzenem, odparł że jest gotowy konkurować z każdym. – Przed nami jeszcze kilka tygodni kampanii i wszystko jest możliwe. Jestem przekonany, że w drugiej turze będzie się liczył każdy głos – podkreślił.